Pewnie to oczywiste, ale w australijskich supersamochodach nie sposób się nudzić. Podczas dwóch rund rozgrywanych w tę niedzielę należy pamiętać o wielu wydarzeniach. W pierwszym wyścigu dnia, wygranym przez Camerona Watersa, runda została przerwana przez wywieszenie czerwonej flagi po ogromnym szoku, jakiego doznał James Courtney (Tickford Racing). Mustang Courtney, który opuścił tor i wrócił w niebezpieczeństwie, a następnie potrącony przez inny samochód, został poważnie uszkodzony. Pilot wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. Po wznowieniu wyścigu nastroje nieco się uspokoiły. Watersowi z wielką cierpliwością udało się awansować, przeciwstawiając się presji Willa Davisona (Dick Johnson Racing), utrzymując tę pozycję aż do mety. Shane Van Gisbergen (Potrójna ósemka) zrobi to samo z Antonem Pasquale, aby zdobyć trzecie miejsce.
Courtney na pokładzie 😱😱
Na szczęście JC wyszedł z samochodu i wszystko jest w porządku #RepcoSC pic.twitter.com/JZahL5D7JL
— Supersamochody (@supersamochody) 19 czerwca 2022 r.
W następnym wyścigu, 18. sezonu, runda SvG obfitowała w dużo więcej wydarzeń. Kierowca Holdena został ukarany za manewr uznany przez kierownictwo wyścigu za graniczny. Właściwie powalił Willa Davisona po burzliwym ponownym uruchomieniu. Obaj mężczyźni po tym incydencie stracili wiele miejsc. Jednak dyrektor wyścigu, nie doceniwszy manewru kierowcy numeru 97, nałożył na niego 15-sekundową karę, która spadła na ostatnie 21. miejsce w tym wyścigu. Ten ostatni zwyciężył Chaz Mostert przed Antonem Pasquale i Camem Watersem. W klasyfikacji mistrzostw różnica pomiędzy Van Gisbergenem a Pasquale wynosi obecnie 217 jednostek, co nie jest zbyt dużą wartością w mistrzostwach Australii. Do zobaczenia za 3 tygodnie w Townsville (8–10 lipca) na pozostałych supersamochodach, po raz kolejny absolutnie ekscytujących.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)