Blancpain – Kessel Racing i jego Ferrari 458 rywalizują z Monzą

Pierwsza runda Blancpain Endurance Series (BES) właśnie wydała werdykt po trzech godzinach wyścigów. Ferrari świętują w domu.

opublikowany 14/04/2013 à 17:58

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Blancpain – Kessel Racing i jego Ferrari 458 rywalizują z Monzą

W tę niedzielę, 14 kwietnia, Sixty GT wzięło udział w pierwszym wyścigu w roku liczącym się dla Blancpain Wytrzymałość Seria (BES) na torze Monza we Włoszech. Pomimo tej imponującej liczby start okazał się cudownie czysty i tylko dwa samochody wylądowały lekko na trawie z kołami. Od drugiej rundy dwóch Pro-Amów wyprzedziło Pro-Cups. Doszło do pojedynku pomiędzy McLaren MP4-12C GT3 z #77 MRS GT Racing prowadzonego przez Philippe'a Eng'a oraz Nissan GT-R #035 z Nissan GT-Academy RJN powierzony w ręce Alexa Buncombe.

Obaj kierowcy powiększali przewagę na 25 minut, zanim Brytyjczyk wykorzystał przewagę. Przez godzinę Nissan utrzyma prowadzenie. Jego wysiłki spełzły na niczym, gdy dwa zjazdy z toru wymagały użycia samochodu bezpieczeństwa. To właśnie wtedy do czołówki powrócą samochody kategorii Pro. Tam Ferrari Prowadzenie w wyścigu przejmie wówczas 458 Italia nr 44 Kessel Racing prowadzony przez załogę Zampieri-Ramos-Rigon. Od tego momentu nietykalna szwajcarska drużyna poleciała po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Autor kilku niezwykłych wyprzedzeń McLaren MP4-12C GT3 z ART Grand Prix przesunął się na drugie miejsce. Powierzony Francuzom Antoine’owi Leclercowi i Mike’owi Parisy’emu, a także Hiszpanowi Andy’emu Souckowi, samochód nr 11 zdołał utrzymać swoją pozycję bez obaw, ale i bez możliwości powrotu do Ferrari.

Walka o trzecie miejsce była niezwykle zacięta i zakończyła się remisem pomiędzy Gulf Racing a Audi R8 LMS ultra z numerem 13 z belgijskiego Audi Club Team WRT. Ostatecznie to McLaren z numerem 69, prowadzony przez Adama Carolla (współpracującego z Robem Bellem i Nico Verdonckiem), utrzymał swoje miejsce na podium. Wciąż w Pro-Cup, wielkie rozczarowanie dla Hexis Racing, którzy byli faworytami. McLaren MP4-12C pływający pod francuską banderą i prowadzony przez Dusseldorp-Sims-Parente po jednym okrążeniu zajmuje dopiero 13. miejsce. Jeszcze gorzej było w przypadku Saintéloc Racing i jego Audi R8 LMS Ultra z numerem 40: po kontakcie na samym początku wyścigu samochód stracił maskę na Parabolice na prostej i jako pierwszy wycofał się z wyścigu.

Ferrari 458 Italia zdecydowanie znajdowało się w centrum uwagi na własnym boisku na Monzy. Piąty w klasyfikacji generalnej Af Corse z numerem 50 prowadzony przez Nieka Hommersona i Louisa Machiela, aktualnych mistrzów, a także ich kolegę z drużyny Andreę Bertoliniego, rozpoczyna sezon w najlepszy możliwy sposób. Oprócz samochodu, ponownie Ferrari 458 Italia, wśród Gentlemen Drivers sukces jest w 100% francuski. Sofrev ASP zwyciężył ze swoim trójkolorowym trio w składzie Jean-Luc Beaubelique, Jean-Luc Blanchemain i Patrice Goueslard na pokładzie samochodu nr 20.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz