Wielu z nich chce przyciągnąć kolejnego Jimmiego Johnsona i sprzedać swojego sponsora sukcesom Lowe'a, który w 2002 roku zaangażował się w program nieznanej osoby i który w krótkim czasie zdobył trzy tytuły Sprint Cup.
A jeśli tak wielu z nich chce podjąć to ryzyko, to dlatego, że jest ono niewielkie. W przeciwieństwie do Jimmiego Johnsona, który przybył bez większego bagażu, 25-letni Brad Keselowski ma już dobrze zbudowaną karierę z trzema świetnymi sezonami w Nationwide Series i świetnymi debiutami w Sprint Cup w 2007 roku. To doświadczenie uniemożliwi mu grę o tytuł debiutanta w 2010 roku, ale da mu rolę w Chase. Jego imponujące zwycięstwo w Talladega w trzecim wyścigu w sezonie, po pojedynku z Carlem Edwardsem, tylko dodaje mu skrzydeł.
„Nie chcę w tej chwili ograniczać się do tego czy innego zespołu, byłoby to brakiem szacunku” – powiedział po pobycie w Chicagoland. I jest to niewątpliwie prawdą, ponieważ propozycji jest tak wiele. Mógłby pozostać w mgławicy Hendrick w Stewart-Hass Racing lub JR Motorsport. Jednak odrzucone zaloty Rogera Penske w zeszłym roku mogą być jeszcze bardziej interesujące w 2010 roku.
Joe Gibbs Racing również wyraził swoje zainteresowanie, ale brak weterana może stanowić utrudnienie dla tego zespołu. Zostawać czerwony Byk który mógłby złożyć Keselowskiemu świetną ofertę w miejsce Scotta Speeda.
Suivre ...
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)