Jérôme Policand (AKKA-ASP): „To wciąż wspaniały sezon”

Jérôme Policand, szef zespołu AKKA-ASP, wspomina koniec sezonu, kibicując swojemu zespołowi w Blancpain GT World Challenge Europe. Z tytułem Teams na końcu.
 

opublikowany 24/09/2019 à 12:07

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Jérôme Policand (AKKA-ASP): „To wciąż wspaniały sezon”

Pozytywnym akcentem kończysz sezon Blancpain GT World Challenge Europe. Przedstawienie Mercedes na Węgrzech zaskoczyło Cię?

Od 2016 roku wiedzieliśmy, że samochód radzi sobie dobrze na tym torze, ale imponująca jest różnica, jaka powstała (w drugim wyścigu). Zaskakujące jest to, że na torze Nürburgring było znacznie bardziej skomplikowane, a trzy dni później na torze, który również nie jest zupełnie odwrotny, dominowaliśmy.

Nie spodziewaliśmy się tego. W piątek na treningach byliśmy dobrzy w miksie. Wniosek z tego jest taki, że eksploatacja opon ma ogromne znaczenie. Kiedy jesteś w oknie, jest naprawdę dobrze. W przeciwnym razie stajemy się trochę bardziej zwyczajni. Tam byliśmy.

I wszystkie nasze samochody działały. Po raz kolejny widzieliśmy, że w GT czynnik kierowcy jest niezwykle ważny. Mistrzostwa wspięły się o jeden poziom w serii, w której wydajność jest najczystsza.

W 2018 roku, kiedy nam tego zabrakło, w kwalifikacjach nadal byliśmy na 7. lub 8. miejscu. Tam masz 15 lub 17 lat. (Ponad 20 samochodów w tej samej sekundzie w drugim kwartale)

Czy biorąc pod uwagę koniec mistrzostw, żałujesz tytułu kierowcy?

Tak, na pewno trochę. Mieliśmy cztery pole position, trzy zwycięstwa z Raffaele Marciello – Vincentem Abrilem oraz Nico Bastianem – Thomasem Neubauerem w Brands Hatch. Jeśli chodzi o mistrzostwo drużynowe, jest to mało prawdopodobne, ale mieliśmy dobry występ. Istnieje pewna logika.

Na poziomie kierowcy, przy trzech pustych wynikach w mistrzostwach, nie jest to możliwe. Problem techniczny na Brands Hatch, błąd w Misano i kolizja na torze Nürburgring… To już koniec. Kiedy widzimy, że Black Falcon zdobywając punkty we wszystkich wyścigach, nie może wygrać… Zagrali konsekwentnie i skutecznie.

Udało Ci się jednak otrząsnąć po skomplikowanym początku sezonu...

Mieliśmy skomplikowany okres pomiędzy Spa a Nürburgringiem i dobrze jest zakończyć go pozytywnie. Satysfakcja jest taka, że ​​po zdobyciu tytułu Kierowców w 2018 roku zdobyliśmy tytuł Zespołowy, zajmując jednocześnie 3. miejsce wśród Kierowców, co nie jest takie złe.

Plus srebrne korony w World Challenge Europe. A potem rok 2018 był tak dobry, że trudno jest utrzymać się na tym samym absolutnym poziomie. To pozostaje świetny sezon. Jim Pla nadal może wygrać dwumecz w Pro-Am.

Dziś na trybunach wszyscy są dobrzy, środki na zrobienie różnicy są ograniczone.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz