Street-Art Racing prezentuje swoje barwy przed International GT Open

Belgijski zespół Street-Art Racing, który po raz pierwszy zgłosił się do GT3 podczas International GT Open, zaprezentował zupełnie nowy wygląd swojego Astona Martina Vantage, specjalnie zaprojektowanego przez artystę.

opublikowany 22/02/2022 à 15:09

Tomek Viala

0 Zobacz komentarze)

Street-Art Racing prezentuje swoje barwy przed International GT Open

Trudno na to nie zwrócić uwagi! A jednak podczas swojego pierwszego roku występów w GT3 w ramach International GT Open zespół Street-Art Racing ryzykuje, że niektórzy ludzie będą zazdrośni ze względu na wygląd swojego nowego jednomiejscowy. Opatrzony numerem 007, tzwAston Martin Vantage autorstwa Alberta Bloema i Damiena Hellebuycka, liderów zespołu, został nieco odnowiony przez belgijskiego artystę Christophe'a de Fierlanta. Podejście co najmniej niezwykłe, ale noszące emblemat zespołu: sztuka w służbie sportów motorowych.

„Jesteśmy pasjonatami zarówno sportów motorowych, jak i sztuki, wspomina Albert Bloem, dyrektor belgijskiej drużyny. Kiedy sam byłem kierowcą, przyzwyczaiłem się prosić artystę o udekorowanie mojego samochodu. Stąd wzięła się nazwa naszego zespołu: Street w nawiązaniu do samochodów, które możemy spotkać na ulicach oraz Art w odniesieniu do ich artystycznego ubioru. Wraz z przejściem do GT3, które jest ważnym krokiem dla Street-Art Racing, ożywiliśmy tę tradycję i daliśmy upust talentowi Christophe'a de Fierlanta. »

Podwozie Astona Martina otrzymało zatem bardzo kolorową kreację. „Podobnie jak w przypadku moich zwykłych prac, chciałem czegoś bardzo świetlistego, – wyjaśnia artysta odpowiedzialny za dekorację. Z Albertem [Kwiat] i Damien Hellebuyck [kierownik zespołu] zgodziliśmy się co do jednego: nie ma mowy o tym, aby ten samochód anonimowo wtapiał się w tłum! »

Przede wszystkim należy pamiętać, że samochód ten został stworzony przede wszystkim przez pasjonata sportów motorowych. Człowiek, który od wielu lat jest w tym środowisku. Krótko o rodzinie:

„Mój wujek, Hughes de Fierlant, wygrał 24-godzinny wyścig w Spa w 1975 roku i siedem razy brał w nim udział 24 godziny Le Mans " dodaje Christophe de Fierlant. Mam więc pasję we krwi. Sam jechałem w VW Fun Cup, w belgijskiej serii samochodów turystycznych, w Nascar Euro Series na 24 Hours of Spa w 2013 roku... Szczerze mówiąc, bardzo pielęgnuję marzenie o wystartowaniu w 24-godzinnym wyścigu Le Mans samochodem, który sam bym udekorował. Myślę, że byłoby wspaniale mieć artystę, który jest jednocześnie kierowcą „swojego” Art Cara! »

Wyścigi sztuki ulicznej

@PatrickBya

Belgijski artysta stworzył już wcześniej Art Car: VW Fun Cup, który wziął udział w prologu 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Ale dla tej firmy poświęcił czas na stworzenie dzieła uwzględniającego historię marki, modelu itp.

„Dość szybko wiedziałam, że chcę eksplozji koloru, on tłumaczy […] Eksplozja kolorów to eksplozja mojej kariery artystycznej, ale to także eksplozja Street-Art Racing, która dzięki temu GT3 osiąga nowy poziom. Zwykle w moich pracach zawsze jest dużo tekstu, a ponieważ jestem zarówno malarzem, jak i poetą, są one kojarzone z wierszem... W tym przypadku Jetcraft pozwolił mi na reinterpretację swojego logo w celu zintegrowania go z samochodem . »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz