Nascar – Edwards między ambicją a pokorą z Joe Gibbsem

Carl Edwards przygotowuje się do nowego rozdziału w swojej karierze, dołączając do Joe Gibbs Racing. Były kierowca Roush podchodzi do tego nowego etapu z pokorą, ale ambitnością.

opublikowany 24/12/2014 à 13:15

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Nascar – Edwards między ambicją a pokorą z Joe Gibbsem

Po dziesięciu latach spędzonych w Roush Fenway Racing Carl Edwards przygotowuje się do startów w swoim jedenastym sezonie w Nascar Puchar Sprint w Joe Gibbs Racing. 35-letni Amerykanin przybywa z mocnym zamiarem rywalizacji w Chase aż do finału w Miami-Homestead (16 listopada na Florydzie), po kilku dyskretnych sezonach, które oddalają jego honorowy tytuł od vmistrz lodowiska w 2011 r. « Jplanuje wygrać dziesięć wyścigów i mistrzostwo », potwierdził nowy rekrut Joe Gibbsa Fox Sports. „Ludzie będą mówić, że zwariowałem, ale jeśli nie zdobędziemy tytułu, nie będzie to sukces. Cały personel pracuje nad osiągnięciem tego celu i właśnie to zamierzamy zrobić. »

Jeśli Carl Edwards dobrowolnie stwarza wrażenie osoby wyrażającej wielką pewność siebie, chciał uściślić swoje przemówienie, podkreślając nowe doświadczenie, którego wkrótce doświadczy, w szczególności ponownie spotykając się ze swoim byłym kolegą z drużyny Mattem Kensethem. „Matt bardzo mi pomógł, kiedy zaczynaliśmy jako koledzy z drużyny. Ale ja tego nie rozumiałem. Nie byłem najlepszym kolegą z drużyny kiedy przybyłem do tej dyscypliny. Jestem tam od dziesięciu lat i nigdy nie zdobyłem tytułu. Z kolegami z drużyny też nie miałem zbyt dobrych relacji.. Teraz wiem, że musimy współpracować. Myślę, że przychodzę z większą pokorą i chęcią uczenia się od zespołu., a ajouté le pilote de la Toyota nr 19.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz