Różdżka: „Kontakty w F1”

Wystartujący w tę niedzielę na torze Nürburgring w Formule Renault 3.5 Bertrand Baguette (International Draco Racing) wspomina miniony sezon i próbuje spojrzeć w przyszłość, gdzie przyznaje, że ma kontakty z zespołami Formuły 1.

opublikowany 21/09/2009 à 15:24

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Różdżka: „Kontakty w F1”

Bertrand, jesteś mistrzem jeszcze przed końcem sezonu (ostatnia runda odbędzie się w Motorland Aragon pod koniec października) w Formule Renault Seria 3.5. Co czujesz ?

Zakończenie mistrzostw na torze Nürburgring było najlepszą rzeczą, jaką można było zrobić, ponieważ nikt nie zna ostatniego toru w Motorland Aragon. Jestem z tego bardzo zadowolony. Nie było łatwo, bo mieliśmy dwa trudne starty. W drugim wyścigu zaatakowałem na starcie, ale potem musiałem już tylko dać sobie radę. Do Aragonii pojedziemy więc spokojni, zrelaksowani.

To Twoje pierwsze mistrzostwo, które zdobyłeś. To musi być niesamowite uczucie?

Tak. W 2006 roku brałem udział w wyścigu o tytuł mistrza Eurocup Formuły Renault 2.0. W ostatniej rundzie w Barcelonie byłem cztery punkty straty do pierwszego miejsca, ale tym razem prowadziłem i nie poddałem się.

Jesteś już trzecim sezonem w serii FR 3.5, więc nie masz miejsca na błędy. Czy czułeś jakąś presję?

Było wyraźnie podwójne albo nic. Musimy zdobyć mistrzostwo po ukończeniu trzeciego sezonu w tej samej dyscyplinie. Już w zeszłym roku dysponowaliśmy wystarczającą mocą. Niestety z różnych powodów technicznych nie mogliśmy tego zrobić. Właśnie dlatego w International Draco Racing postanowiliśmy zrobić razem trzeci sezon. Nie powinniśmy byli za sobą tęsknić i tak się stało!

Fakt podpisania nowego zwycięstwa w ten weekend na torze Nürburgring dodaje temu tytułowi plusa?

To zdecydowanie plus. Nadal będę próbował kupić nowy w Motorland Aragon. Nie będzie już dla mnie żadnych problemów. Przyjdę więc z jednym celem – zwycięstwem. Nie przyjedziemy z okularami przeciwsłonecznymi i spodenkami, ale z chęcią zwycięstwa.

Masz jedną nogę F1 teraz z testem zaplanowanym na koniec sezonu dla zwycięzcy mistrzostw serii FR 3.5.

Oczywiste jest, że ten dzień testowy jest ogromną zaletą, szczególnie biorąc pod uwagę ograniczenia testów w F1. Poza tym w negocjacjach z liderami F1 liczy się zdobycie uznanego tytułu. To ważna pozycja na liście nagród, ale także pomaga w dyskusjach z zespołami. W każdym razie jest to coś, co pojawia się regularnie. Mówią mi: „wygraj tytuł, a potem zobaczymy”.

Czy masz już jakieś pomysły na przyszły sezon? Czy zamierzasz przejść do Formuły 1?

Jest jeszcze trochę za wcześnie, aby mówić o przyszłym sezonie. Dużo pracujemy nad tym tematem. Moim priorytetowym celem jest F1. Mamy kontakty i jestem pewien.

0 Zobacz komentarze)