Stoffel Vandoorne dobrze doszedł do siebie po rozczarowującym wyścigu dzień wcześniej na torze Spa-Francorchamps, gdzie zajął dopiero 13. miejsce. Lokalny kierowca, który w drugim wydarzeniu Formuły wystartował z trzeciej pozycji na starcie Renault Najlepiej wystartowała seria 3.5, która już na pierwszym okrążeniu objęła prowadzenie w wyścigu jako poleman Kevin Magnussen (Dams), zwycięski w pierwszym wyścigu, spóźnił się na start i znalazł się za startującym obok niego Nico Müllerem (International Draco Racing). Następnie samochód bezpieczeństwa wypadł z toru po kolizji na torze Raidillon, w której brał udział zwłaszcza Arthur Pic (AV Formula).
Lider utrzymał przewagę po ponownym uruchomieniu przed Nico Müllerem, ale szwajcarski kierowca stracił grunt w boksach i tym samym pozostawił drugie miejsce liderowi mistrzostw, któremu zagrażał Will Stevens (P1 w Strakka Racing). Brytyjczykowi w końcu udało się zyskać przewagę nad Duńczykiem. Stoffel Vandoorne nie był już zmartwiony i mógł świętować swoje drugie zwycięstwo w sezonie, po tym odniesionym w rundzie otwarcia na Monzy. Aktualny mistrz Eurocup Formuły Renault 2.0 traci 29 punktów do Kevina Magnussena, który w ten weekend nadal spisał się dobrze, mając zaledwie 14 punktów przewagi po przybyciu do belgijskich Ardenów. Czwarte miejsce zajął Antonio Félix da Costa, przed Nico Müllerem i Nigelem Melkerem (Tech 1 Racing). Francuzka Norma Nato (Dams) zajęła 15. miejsce.
Zapraszamy do zapoznania się z relacją z World Series by Renault na torze Spa-Francorchamps w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępną od wtorku w wersji cyfrowej na wszystkich platformach i od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)