Martinez to mocny zawodnik na początku sezonu

Odnosząc trzecie z rzędu zwycięstwo w trzech wyścigach od początku sezonu, pierwsze w tej dyscyplinie, Marcos Martinez (Pons Racing) jeszcze bardziej powiększa przewagę w Formule Renault 3.5 Series. Na torze Spa Francorchamps Hiszpan potwierdził, że nie pozostawia żadnych szans konkurencji prowadzonej przez Bertranda Baguette'a.

opublikowany 03/05/2009 à 09:35

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Martinez to mocny zawodnik na początku sezonu

Marco Barba (Draco Racing) wykorzystał zasadę odwróconej siatki, aby zająć pole position w pierwszym wyścigu. Marcos Martinez i Daniil Move (P1 Motorsport) wyprzedzili go, gdy zgasły światła. Barba jest zatem trzeci, przed Charlesem Picem (Tech 1 Racing).

Marcos Martinez ukończył pierwsze okrążenie na prowadzeniu przed Daniilem Move, Marco Barbą i Charlesem Piciem. Po czwarte, Bertrand Baguette jest nieco dalej w tyle i musi w składzie Miguel Molina, James Walker (P1 Motorsport) i Brendon Hartley (Technologia 1 Wyścigi). Prowadzący Marcos Martinez powiększa niewielką przewagę nad Daniilem Move. O zdobycie trzeciej pozycji toczą się dyskusje pomiędzy Marco Barbą i Charlesem Piciem. Bertrand Baguette, Miguel Molina i James Walker skorzystali z okazji, aby ponownie nawiązać kontakt z obydwoma mężczyznami. W krótkich odstępach czasu Charles Pic został wyprzedzony przez Bertranda Baguette, a następnie Miguela Molinę.

Pozycja za Marcosem Martinezem się zacieśnia. Do Daniila Move dołączają grupa Barba / Baguette / Molina / Pic i Walker. Dalej za nimi ósmy Brendon Hartley musi także bronić swojej pozycji przed Pasquale di Sabatino (RC Motorsport), Chrisem Van der Driftem (Epsilon Euskadi), Oliverem Turveyem (Carlin Motorsport) i Jaime Alguersuari (Carlin Motorsport).

Bertrand Baguette, który zajmował 8. miejsce na starcie, kontynuował swój powrót i wyprzedził swojego kolegę z drużyny, Marco Barbę, i na koniec 3. okrążenia zajął 5. miejsce. Belg szybko wraca do Daniila Move. Po czterech okrążeniach obserwacyjnych Bertrand Baguette zwyciężył w szykanie „przystankowej” i jest teraz drugi. W tym samym czasie Miguel Molina wyprzedza Marco Barbę i zajmuje 4. pozycję. Okrążenie później Hiszpana wyprzedził Charles Pic.

Dwadzieścia minut do końca wyścigu Marcos Martinez ma 2 przewagi nad Bertrandem Baguette. Daniil Move jest trzeci, przed Miguelem Moliną, Charlesem Piciem, Marco Barbą i Jamesem Walkerem. Ten ostatni opuszcza peleton i ląduje w żwirowej pułapce. Korzysta na tym Oliver Turvey (Carlin Motorsport). Pierwszy wśród debiutantów Brytyjczyk wraca na 5. miejsce. Następnie udało mu się zyskać przewagę nad Marco Barbą i zająć 7. pozycję.

Marcos Martinez odniósł swoje trzecie zwycięstwo w trzech wyścigach, wyprzedzając Bertranda Baguette. Na ostatnich okrążeniach Miguel Molina znalazł szansę na pokonanie Daniila Move i zajął trzecie miejsce. Rosjanina zaskoczył także Charles Pic na ostatnim okrążeniu.

Marcos Martinez: „Naszym celem było ukończenie wyścigu na podium. Zacząłem dobrze i narzuciłem bardzo dobre tempo. Zwiększyłem tempo, gdy Bertrand Baguette wrócił na drugie miejsce i utrzymałem przewagę. To bardzo dobry zabieg, który pozwala nam utrwalić pierwsze miejsce w Championship. »

Bertrand Baguette: „To dla nas dobry dzień. Miałem dobry start i odniosłem pewne sukcesy w Les Combes. Nie podążałem właściwą drogą, ale ostatecznie wszystko zadziałało na moją korzyść. Trudno było wrócić na Marcosa pod koniec wyścigu, ponieważ naprawdę uderzyłem w opony, aby wyprzedzić innych zawodników. »

Miguel Molina: „Po trudnym weekendzie w Barcelonie bardzo ważny jest dla nas powrót na podium. Wyprzedzenie Daniila Move nie było łatwe. Dobrze bronił swojego stanowiska. Nie da się dogonić Bertranda na koniec wyścigu, więc zadowalają mnie punkty za 3 miejsce! »

0 Zobacz komentarze)