Wydawało się, że Bas Schothorst słabo rozpoczął ostatnie spotkanie sezonu w Barcelonie. Mając 16 punktów straty do Alberta Costy (Oregon Team), Holender zajął dopiero siódme miejsce na starcie do pierwszego wyścigu, podczas gdy lokalny kierowca zawodów wystartował z pierwszego rzędu obok zdobywcy pole position Kevina Gilardoniego (Oregon Team). Kierowca TDS Racing odzyskał nadzieję, gdy jego przeciwnik do koronacji utknął na starcie, zanim znalazł się na czele wyścigu po zderzeniu z udziałem Fabiena Thunera (Oregon Team), Kevina Gilardoniego, Niccolo Nalio (Oregon Team) i Kelvin Snoeks (TDS Racing).
Po tym wypadku tylko Fabien Thuner był w stanie ponownie wystartować, a Bas Schothorst objął prowadzenie w wyścigu, wyprzedzając swojego kolegę z drużyny Wima Beelena i Thibaulta Bossy'ego (Team Lompech Sport). Fabien Thuner odzyskał czwarte miejsce, jednak Szwajcarowi nie udało się utrzymać przewagi nad Toni Forne (Pujolaracing) i Jean-Charlesem Miginiacem (Team Lompech Sport) i ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji.
Szóste zwycięstwo Basa Schothorsta pozwala mu odzyskać prowadzenie w mistrzostwach na jeden wyścig przed końcem sezonu i ma dziewięć punktów przewagi nad Albertem Costą. „Początek był dla mnie idealny. Znalazłem się na czele z niewielkim sukcesem, co kontrastuje z pechem, jaki miałem w kilku wyścigach. Z drugiej strony, pod koniec wyścigu miałem dwie duże obawy, ponieważ kierowca Torino Motorsport, który był o jedno okrążenie ode mnie, uderzył mnie dwa razy. Obróciłem się nawet na przedostatnim okrążeniu. Czy to powoduje, że mam gorzki posmak? », chciałem wyróżnić zwycięzcę. Wynik mistrzostw pozostaje niepewny, ponieważ jego latynoski rywal wystartuje jutro z pole position, a on wystartuje z ósmego miejsca.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)