Nigel Mansell wraca do samochodów jednomiejscowych

„Stary Lew” powrócił do akcji w piątek na torze Silverstone na pokładzie Formuły Renault 3.5 swojego syna Grega. Z okazji brytyjskiej rundy World Series by Renault Nigel Mansell został zaproszony przez Renault Sport i Ultimate Motorsport do zorganizowania wystawy. W niedzielę wykona kilka okrążeń demonstracyjnych, ale w piątek już się zorientował.

opublikowany 03/07/2009 à 20:18

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Nigel Mansell wraca do samochodów jednomiejscowych

Nigel Mansell za kierownicą A jednomiejscowy Renault, to nieuchronnie przywodzi na myśl jego tytuł Mistrza Świata F1 zebrano w 1992 roku. Jednak to nie za kierownicą F1 Brytyjczyk przejechał w piątek około dziesięciu okrążeń toru Silverstone, ale na pokładzie Formuły Renault 3.5, w której w tym sezonie ściga się jego syn Greg.

„Przede wszystkim muszę podziękować Gregowi za umożliwienie mi prowadzenia jego samochodu w przeddzień kwalifikacji i pierwszego wyścigu weekendu. Dobrze mnie ostrzegł. Nie miałem prawa uszkodzić jego samochodu. Jesteście świadkami, wszystko w porządku? » mówi Nigel Mansell, tuż wysiadając z samochodu syna.

„W niedzielę zrobię demonstrację. Spodziewamy się, że na Silverstone będzie prawie 100 000 widzów, dlatego ważne było, aby przejechać dzisiaj kilka okrążeń, aby zapewnić fanom dobry występ. To wspaniałe doświadczenie. Zawsze odczuwam szczególne emocje, gdy prowadzę samochód napędzany silnikiem Renault i oczywiście kojarzy mi się to tylko z tytułem zdobytym w 1992 roku. »

„Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz jeździłem jednomiejscowym samochodem. To wciąż fantastyczne. Samochód jest naprawdę wydajny, bardzo przyjemny w prowadzeniu. Było mi trochę ciasno, a przede wszystkim po raz pierwszy musiałem hamować lewą nogą! To wywołało u mnie ogromnego stracha w Becketts w pierwszej rundzie. Byłem trochę szybki, chciałem zahamować i odruchowo użyłem prawej nogi? i przyspieszyłem! »

Bardzo blisko swojego syna Nigel Mansell ma teraz zaszczyt wiedzieć trochę o samochodzie, którym jeździ. „Dużo rozmawiamy z Gregiem. Wykonanie kilku okrążeń tym samochodem niewiele zmieni w naszej relacji, ale przede wszystkim pozwoliło mi się dobrze bawić. Seria FR 3.5 to obecnie naprawdę jedna z najlepszych dyscyplin. Samochód jest wydajny i przede wszystkim kierowca musi sprowokować samochód do ustawienia czasu. Skutkuje to bardzo ciasną siatką, a doświadczeni kierowcy robią różnicę. »

Dlatego Nigel jest gotowy i zmotywowany, aby w niedzielę przejechać jeszcze kilka okrążeń przed swoimi fanami. Pewne jest, że pasja Brytyjczyka jest wciąż taka sama. „To okropne. Myślałem, że wraz z wiekiem chęć pilotowania stopniowo wymrze. Ale nie ! Nadal bardzo chcę jeździć samochodami wyścigowymi. »

Do zobaczenia pewnego dnia o godz 24 godziny Le Mans z synami? „Za kilka tygodni mam zamiar przetestować LMP1. Musimy zobaczyć, jak sytuacja będzie się rozwijać. Nic nie jest przesądzone, ale wszystko jest możliwe. »

0 Zobacz komentarze)

Paul Ricard – C2 PCCF 2024