Powietrze Francji w Monzy

W najbliższy weekend na Monzy, gdzie rozgrywana będzie piąta impreza sezonu Superleague Formula, będzie reprezentowany tylko jeden francuski klub – Olympique Lyonnais. Jednak o zwycięstwo będzie walczyć czterech francuskich kierowców, po raz pierwszy w tym sezonie.

opublikowany 01/10/2009 à 12:06

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Powietrze Francji w Monzy

Tristan Gommendy (FC Porto) i Nelson Panciatici (Olympique Lyonnais) byli na początku sezonu na torze Magny-Cours jedynymi francuskimi kierowcami w Formule Superleague. Dość dyskretnie, obaj kierowcy ewoluowali bez hałasu przez pierwsze dwie rundy, zanim Tristan Gommendy wygrał swój pierwszy wyścig w sezonie na torze Donington Park.

Podczas czwartego spotkania w Estoril, gdyby Gommendy musiał tymczasowo ustąpić swojego miejsca Alvaro Parente, Sébastien Bourdais (Sevilla FC) z sukcesem wzmocnił francuski kontyngent. Drugi w drugim wyścigu Le Manceau wygrał bogato wyposażony superfinał.

Na przedostatnim spotkaniu w sezonie na Monzy powraca Tristan Gommendy, a do wyścigu dołącza czwarty Francuz. Zastępując Francka Pererę, który sam zastąpił Jonathana Kennarda, Julien Jousse przedłużył swój sezon po swoich doświadczeniach w GT (LMS) i Formuła 2, którego sezon kończy się w Barcelonie 1 listopada.

Jednomiejscowe zespoły FC Sevilla, AS Roma, FC Porto i Olympique Lyonnais będą zatem reprezentowane w ten weekend przez francuskich kierowców, potwierdzając jakość francuskich kierowców w dyscyplinie, która robi swoje.

0 Zobacz komentarze)