Tony Stewart miał wypadek, w którym zginął Kevin Ward Jr, który zmarł po uderzeniu trzykrotnego mistrza NASCAR podczas wyścigu na torze terenowym, który odbył się wczoraj wieczorem w Canandaigua Motorsports Park, niedaleko Watkins Glen, gdzie w ten weekend spotykają się zawody Sprint Cup. Prawie rok po wypadku, w którym złamał nogę, Smoke staje przed nową próbą po śmiertelnej kontuzji zawodnika.
Wypadek rozpoczął się od zderzenia dwóch pilotów. Gdy filmy widzów zostały opublikowane w Internecie, Kevin Ward Jr wysiadł z uszkodzonego samochodu, podczas gdy powiewano żółtą flagą, aby pokazać swoje niezadowolenie Tony'emu Stewartowi. Ten ostatni trafił ofiarę, która została rzucona na kilka metrów. Pomimo natychmiastowej interwencji służb ratunkowych młodego 20-letniego Amerykanina nie udało się uratować.
Kevin Ward zaczął rywalizować w wieku zaledwie czterech lat karting ale karierę na żużlu rozpoczął dopiero w 2010 roku. Po zdobyciu tytułu Debiutanta roku w Empire Super Sprint, w tym roku startował już w swoim piątym sezonie w tej dyscyplinie.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)