Mikel Azcona notuje swój czwarty sukces w sezonie. Jednak nigdy nie okazał się tak dominujący i mistrzem w swoim temacie. Po świetnym początku młody Hiszpan objął prowadzenie już na pierwszym zakręcie.
Nathanaël Berthon, który ruszył obok niego na brudnej części toru, przeżył koszmarny lot. Podczas gdy Iberyjczyk objął prowadzenie, a za nim jego kolega z drużyny Norbert Michelisz, kierowca Audi spadł w rankingach i ponownie spadł na 6. miejsce.
Berthon będzie cierpliwy i dobrze wróci. Zajmując w tym wyścigu trzecie miejsce, Habowie mogą żałować. Gdyby miał lepszy start, byłby w stanie zakłócić wyścig dwóch Elantr. Nestor Girolami (Honda) ze swojej strony doświadczył powolnej agonii. Z trzeciego miejsca na starcie Argentyńczyk spadł w rankingach, stopniowo wyprzedzony przez Berthona, ale także Toma Coronela (Audi).
Holender zostanie ukarany karą za kontakt na torze, co umożliwi Argentyńczykowi zajęcie 4. miejsca w rundzie. Wyraźnie niespokojni kierowcy Hondy ucierpieli na szybkim i wymagającym torze Sakhir. Mając 53 punkty straty do Azcony, Girolami stoi teraz przed ścianą, próbując zdobyć ostatnią koronę w historii WTCR.
https://twitter.com/FIA_WTCR/status/1591144114711859200
Do zobaczenia jutro około 07:45, aby śledzić zakończenie przedostatniego spotkania sezonu Pucharu Świata Samochodów Turystycznych. Girolami wystartuje z 8. miejsca, zaś 10. Azcona będzie starała się nie pozostawać daleko w tyle za Amerykaninem z Ameryki Południowej.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)