Dakar: powrót do Afryki?

Po niezbyt przekonującym wydaniu w 2009 r., południowoamerykańska edycja 2010 cieszyła się na biwaku większą popularnością. Możliwe jednak, że Dakar powróci do swoich korzeni, powracając do Afryki w 2011 roku.

opublikowany 18/01/2010 à 12:56

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Dakar: powrót do Afryki?

Jednakże Afryka Zachodnia nie wydaje się już możliwym rozwiązaniem. Początkowo Dakar przed dotarciem do Senegalu najczęściej przebiegał przez Maroko i Mauretanię. Jednak po groźbach unoszących się nad rallye- rajd dwa lata temu kierownictwo rajdu Dakar zdecydowało się odwołać edycję 2008 przed wyjazdem do Ameryki Południowej w 2009 r. Od tego czasu, w obliczu pragnienia rządów Maroka, Mauretanii i Senegalu, aby powitać poważny rajd, Afryka Eco Race zadomowił się w Afryce Zachodniej, łącząc Dakar tak jak to miało miejsce? Dakar.

Po niezbyt przekonującej edycji w Argentynie w 2009 roku, organizatorzy wytyczyli trasę przez Argentynę i Chile w 2010 roku, obejmującą tydzień na pustyni Atakama, o którym wspominano dopiero w zeszłym roku. Jednak pomimo względnego zadowolenia kierowców i popularnego sukcesu tej edycji, może się zdarzyć, że najsłynniejszy rajd rajdowy powróci na swój pierwotny kontynent.

« Mamy dwie oficjalne propozycje od rządów Argentyny i Chile, ponieważ otrzymaliśmy trzy listy z zaproszeniami od rządów Tunezji, Libii i Egiptu.– oznajmił AFP dyrektor Dakaru. Szczerze mówiąc, Dakar nie wraca do Afryki, jak wam mówię. Znajduje się na skrzyżowaniu dwóch torów. W nadchodzących tygodniach podejmiemy decyzję, który z nich wybrać. »

Ze strony emocjonalnej wielu entuzjastów chciałoby, aby Dakar powrócił do miejsca swego pochodzenia, ale z pragmatycznego punktu widzenia Argentyna i Chile mają tę zaletę, że są bardziej niezawodnym i rozsądnym wyborem. „ To będzie okropny wybór, potwierdza Lavigne. Będziemy musieli przedstawić wszystkie elementy decyzji, które pozwolą nam wiedzieć, co będziemy robić w przyszłości. » Pierwszym kryterium będzie „ przekaz medialny, chęć biegaczy, aspekt ekonomiczny » ale także bezpieczeństwo i powszechny entuzjazm. Jednakże Chile i Argentyna wyraźnie wykazały swoje zaangażowanie w powrót do Dakaru na swojej ziemi i były w stanie zapewnić środki zapewniające niemal nienaganne bezpieczeństwo.

Poza tym, o ile dla większości kierowców ta edycja była dobrym sprawdzianem, o tyle kandydaci do zwycięstwa nie spotkali się z trudnościami, jakich się spodziewali. „ Jeśli miałbym wybór, nie myśląc o problemach geopolitycznych, byłby to tradycyjny Dakar z bardzo trudnymi etapami w Mauretanii. To jest to, co wolę », przyznał Stéphane Peterhansel, dziewięciokrotny zwycięzca Dakaru, sześciokrotnie na motocyklu, trzy razy w samochodzie, za każdym razem w Afryce.

Ale kierowca BMW nie żałuje tej południowoamerykańskiej edycji, która była w stanie zaoferować ciekawy teren i urozmaiconą trasę. „ To był piękny Dakar, po którym naprawdę podobała nam się jazda, i wśród pięknych krajów. W Afryce Wschodniej, Tunezji, Libii, Egipcie nie sądzę, żeby było dużo ciekawiej niż tutaj. »

A więc Afryka Wschodnia, Afryka Zachodnia, Ameryka Południowa? A dlaczego nie w Ameryce Północnej? „ Dakar z definicji jest wydarzeniem nomadycznym”, podkreśla Etienne Lavigne. Pewne jest, że jeśli w przyszłym roku pojedziemy do Afryki, to prędzej czy później tu wrócimy. I że jeśli zostaniemy tu za rok, to do Afryki wrócimy później. A może pewnego dnia zaskoczymy Cię jeszcze bardziej. Stany Zjednoczone, dlaczego nie? Moglibyśmy sobie wyobrazić rzeczy w Kalifornii. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz