Romain Grosjean, po raz pierwszy na lodzie Andros, zdumiony. W piątek Genewańczyk w pierwszym wyścigu zajął szóste miejsce, zdobywając 1 punktów na 69 możliwych, a w sobotę wspiął się na czwarte miejsce z 80 punktami. Pilot oznajmił jednak, że przylatuje przede wszystkim dla zabawy, ale efekty poszły, ku wielkiej radości zainteresowanej osoby.
« Kiedy już zapomnisz o wszystkich automatyzmach Formuła 1, To jest zajebiste ! », wykrzykuje Francuz-Szwajcar. „ W tym przypadku zdecydowanie zaleca się przesuwanie. Odkładam presję i stres na bok, aby mieć jak najwięcej zabawy. » Oprócz wrażeń wyniki mogły go jedynie utwierdzić w fakcie dołączenia do płaskowyżu Trofeum Androsa w Alpe d'Huez. „ Już teraz świetnie się bawię, więc z każdym kolejnym razem jest jeszcze lepiej. »
Po tym pierwszym udanym spotkaniu pilot Renault F1 ma teraz nadzieję jak najszybciej wrócić na lód Andros Trophy podczas rundy Lans-en-Vercors (15–16 stycznia). „ Kiedy przybyłem do Alpe d'Huez, nie postawiłem sobie żadnych celów– precyzuje Romain. Jestem bardzo zadowolony ze swoich występów, to także świetny sposób na nagrodzenie DA Racing. Korzystam również z okazji, aby podziękować Ericowi Bataille'owi z Autoscout24. Nie mogę się doczekać Lans-en-Vercors! »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)