Dakar 2011 w stronę północnego Chile

Trzeci rok z rzędu Dakar odbędzie się w Ameryce Południowej. W czwartek poznaliśmy trasę legendarnego rajdu. W menu podobnie jak w 2010 roku: Argentyna i Chile, ale w programie kilka nowości, z fragmentami dalej na północ.

opublikowany 29/04/2010 à 14:34

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Dakar 2011 w stronę północnego Chile

Organizatorzy Dakaru przedstawili w najbliższy czwartek trasę 33. edycji legendarnego rajdu rallye-nalot. W tym trzecim Dakarze w Ameryce Południowej odkryje się już przebyte fragmenty, takie jak białe wydmy Fiambala, pustynia Atacama i zejście Iquique łączące Andy z Oceanem Spokojnym. Jednak od edycji 2010 trasa ewoluowała, ponieważ kierowcy i załogi będą mogli zbliżyć się do granic Boliwii i wyruszyć na skrajną północ Chile, w pobliżu granicy z Peru.

« To bardzo piękna trasa, z której jesteśmy bardzo zadowoleni., wita Etienne Lavigne, organizatora wyścigu, na France2.fr. Daleko na północ trasa prowadząca przez północne Chile i północno-zachodnią Argentynę. Trafiamy na tę wielką pustynię Atacama, która powita nas już po raz trzeci. A potem naprawdę nowa trasa z nowymi odcinkami specjalnymi. Jest południowe lato, będzie bardzo gorąco. Tą Kordylierą Andów będziemy podążać przez całą argentyńską część. Sceneria jest wysublimowana, stanowi mieszankę Kolorado i nieco bardziej zielonych krajobrazów. Są to wyjątkowe warunki wyścigowe pod względem krajobrazowym i trudności. »

Kontynuacja wyścigu w Ameryce Południowej była przesądzona przez kilka tygodni, zanim w czwartek ujawniono trasę. Etienne Lavigne zwierza się, że miłość mieszkańców Ameryki Południowej do sportów motorowych się liczyła, sądząc po frekwencji na edycji 2010. To było wyjątkowe– wypalił. Nie znam żadnego odpowiednika w wydarzeniach sportowych. Odlot w Buenos Aires obejrzało 1,5 miliona ludzi. To rekordowe liczby. Bardzo popularny, bardzo miły entuzjazm. Jest tam lato. Mieliśmy nawet cztery miliony ludzi, którzy przybyli, aby zobaczyć, jak zawodnicy przechodzą przez często pustynne tereny, w bardzo niegościnnym środowisku. Na początku etapów i wieczorem na obozie obserwowało nas mnóstwo ludzi. »

Dakar nie powróci zatem do swojego pierwotnego kraju, Afryki, chociaż rozważano proponowaną trasę na północ kontynentu. „ Co prawda mieliśmy zaplanowaną trasę do Tunezji, Libii, Egiptu, ale w ostatnich tygodniach w Libii było to trochę skomplikowane., kontynuuje Lavigne. Myślę, że musimy jeszcze trochę poczekać, zanim ponownie zobaczymy ten kontynent. Na chwilę obecną w Ameryce Południowej mamy bardzo dobre warunki organizacyjne. Chciałbym wyobrazić sobie trasy łączące Amerykę Południową i Afrykę na przemian. Dziś nie jest to już możliwe, mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda. Gdybym jutro mógł wytyczyć Dakar moich marzeń, niewątpliwie zaczynałby się on od Paryża, przebiegał przez Algierię, Mali, Niger, zanim dotarłby do Senegalu. Znajdź wszystkie terytoria, które badaliśmy przez lata. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz