Na przeprawie niewątpliwie będą obowiązywać ostrzeżenia sztormowe, ale to właśnie na spokojnym morzu liniowiec „Hypercar” opuścił wybrzeże Florydy, aby po pierwszym międzylądowaniu w Sebring w zeszłym tygodniu (17 marca) dotrzeć do wód Portugalii.
Czekając na informację, czy Portimão (16 kwietnia) potwierdzi dobre znaki, Frédéric Lequien, jako dobry kapitan, zapisał w swoim dzienniku pokładowym dobre i mniej dobre punkty tego początku przeprawy. W Sebring rejs był świetną zabawą, a to pod wieloma względami było najważniejsze.
« Atmosfera na padoku, entuzjazm jaki emanował, wszystkie drużyny były uśmiechnięte, se félicite le manager franç
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)