24 godziny z Daytona: Ganassi niczego nie zmienia

Podczas 50. edycji 24-godzinnego wyścigu Daytona Chip Ganassi zdecydował się zaufać tym samym załogom, co w styczniu ubiegłego roku: Pruett-Rojas-Hand-Rahal i Franchitti-Dixon-McMurray-Montoya.

opublikowany 13/12/2011 à 20:18

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

24 godziny z Daytona: Ganassi niczego nie zmienia

Czterokrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu w Daytona (2006, 2007, 2008 i 2011) zespół Chip Ganassi Racing będzie dążył do piątego sukcesu podczas zawodów na Florydzie, które odbędą się 28 i 29 stycznia. W tym celu będzie liczyć na te same załogi, co w 2011 roku. W Riley-BMW nr 01, broniącym tytułu, na zmianę będą grać trzykrotni mistrzowie Grand-Am, a mianowicie Kalifornijczyk Scott Pruett i Meksykanin Memo Rojas. Obu panom będą sprzyjać Amerykanin Joey Hand, który broni barw BMW w ALMS, oraz pochodzący z Ohio Graham Rahal, który na co dzień startuje w IndyCar. 02 ponownie będzie tam trzykrotny mistrz IndyCar Dario Franchitti, podobnie jak jego nowozelandzki odpowiednik Scott Dixon. Ponownie dołączą do nich dwie gwiazdy Nascar którymi są Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya i Amerykanin Jamie McMurray.

„W ciągu ostatnich ośmiu lat mieliśmy okazję osiągnąć w Grand-Am liczne sukcesy, podkreśla szef Chip Ganassi. Za tymi sukcesami stoją różne czynniki, takie jak posiadanie ośmiu świetnych kierowców za kierownicą, bardzo dobry pakiet na torze i bardzo dobrzy partnerzy. Cieszę się, że mogę po raz kolejny powiedzieć, że wszystkie te czynniki połączyły się. Na 24-godzinny wyścig w Daytona zawsze miło jest zebrać załogi skupiające kierowców z różnych dyscyplin, a mianowicie Grand-Am, Nascar, IndyCar i ALMS?.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz