ALMS – Pagenaud błyszczy na Road America, Viper odnosi swoje pierwsze zwycięstwo

Francuz po raz kolejny wyróżnił się zwycięstwem w klasie LM P2. Podczas gdy DeltaWing dał pokaz w P1, SRT Viper GTS-R ostatecznie zwyciężył w GT.

opublikowany 12/08/2013 à 08:24

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

ALMS – Pagenaud błyszczy na Road America, Viper odnosi swoje pierwsze zwycięstwo

To była jedna z najbardziej oczekiwanych rund sezonu. Szósty wyścig Amerykanina Le Mans Seria (ALMS) 2013, rozgrywana na torze Road America (Wisconsin), dotrzymała wszystkich obietnic. Jeśli w LM P1 HPD ARX-03c nr 6 firmy Muscle Milk Pickett Racing powierzony parze Klaus Graf - Lucas Luhr po raz kolejny narzucił się logicznie i nie zaskakująco, kategoria była po raz pierwszy dość żywa... Dzięki DeltaWing Katherine Legge i Andy’ego Meyricka, którzy przez dłuższy czas prowadzili debaty i którzy w sumie zakończyli wydarzenie na 5. miejscu! Podium uzupełniają Lola B12/60 nr 16 Dyson Racing prowadzona przez Tony’ego Burgessa i Chrisa McMurry’ego oraz Oreca 09 FLM nr 9 Bruno Junqueiry-Duncana Ende, który w tym samym czasie odniósł zwycięstwo w LM PC.

W LM P2, HPD ARX-03b nr 551 z Level 5 Motorsports zdobył nagrodę w rękach Simona Pagenauda i Amerykanin Scott Tucker. Zastępując kontuzjowanego prawego nadgarstka Ryana Briscoe, Francuz znakomicie wykonał swoje zadanie i pozwolił swojemu koledze z drużyny, szefowi kierowcy zespołu, odzyskać stery w klasyfikacji kierowców. Jest to jednocześnie piąte zwycięstwo w sześciu wyścigach dla poziomu 5, któremu o włos zabrakło dubletu, po tym jak w numerze 552 powierzonym Marino Franchittiemu, Ricardo Gonzalezowi i Scottowi Tuckerowi, którzy prowadzą swoje dwa samochody, zaczęło brakować paliwa.

Kolejny świetny występ w GT

Jak zwykle GT oferowały zapierające dech w piersiach napięcie. I wynik, który przejdzie do historii, gdyż SRT Viper GTS-R odniósł pierwsze zwycięstwo w swojej historii. Ostatni sukces Vipera w ALMS miał miejsce w 2000 roku! To numer 91 Belga Marca Goossensa i Niemca Dominika Farnbachera udało się, dzięki strategii równie śmiałej, jak i ryzykownej, pokonać do mety dwie oficjalne Corvette C6.R ZR1, numer 3 Jana Magnussen-Antonio Garcia poprzedzający Tommy'ego Milnera - Olivera Gavina nr 4.

Startując z pole position, swoje pole position zaoferowali Nelson Canache Jr. i Spencer Pumpelly Porsche GT3 Cup nr 45 – nowe zwycięstwo w GTC.

0 Zobacz komentarze)