Felipe Nasr: Powrót do IMSA był życzeniem

Teraz, jako mieszkaniec IMSA, po pobycie w F1 i niemożności znalezienia miejsca na sezon 2018, Felipe Nasr postrzega amerykańską serię jako szansę pełną obietnic.

opublikowany 09/01/2018 à 14:55

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Felipe Nasr: Powrót do IMSA był życzeniem

Nie odnowiony w Sauberze F1 Team na rok 2017, w szczególności w związku z wycofaniem się głównego sponsora Banco do Brasil, Felipe Nasr będzie czekać dwanaście miesięcy, zanim znajdzie kompletny program. Jeśli mieszkaniec Brazylii od dawna miał nadzieję na powrót do F1 w 2018 roku, ostatecznie jest po stronieIMSA że pojawiła się szansa dzięki Action Express Racing.

Nasr będzie częścią armady Action Express Racing i będzie jeździł Cadillakiem DPi-VR z numerem 31 Whelen Engineering Racing we wszystkich rundach mistrzostw wraz z Erikiem Curranem.

Brazylijczyk nie czekał długo, aby w tym roku odcisnąć swoje piętno, dominując w sesji kwalifikacyjnej Roar Before the Rolex 24, która determinowała lokalizacje w alei serwisowej i garażach na kolejne 24 godziny wyścigu w Daytona (27–28 stycznia).

W terenowym samochodzie-straszydle Nasr pokonał Tristana Vautiera (Cadillac DPi-VR nr 90 – Spirit of Daytona) i ustanowił wzorcowy czas tygodnia. Nowy kierunek kariery zachwyca byłego mistrza Wielkiej Brytanii F3.

« JChciałem wrócić tutaj, w IMSA, przyznaje Nasr. Kiedy tu biegałem w 2012 r (z Michaelem Shank Racing, z trzecim miejscem), było to jedno z najlepszych doświadczeń w mojej karierze. Mistrzostwa IMSA rosną.

Jest tu tak silna rywalizacja, że ​​ściganie się w Daytona jest czymś wspaniałym dla kierowcy wyścigowego. Teraz chcę jechać po zwycięstwo. »

 

0 Zobacz komentarze)