Glickenhaus potępia IMSA: „Ponieśliśmy poważne straty finansowe”

Jim Glickenhaus uważa, że ​​odmowa startu w IMSA ze strony organizatorów będzie drogo kosztować jego zespół.

opublikowany 22/02/2023 à 15:02

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Glickenhaus potępia IMSA: „Ponieśliśmy poważne straty finansowe”

Jim Glickenhaus nie zobaczy w tym roku swojego 007 LMH w IMSA. © Thomas Fenetre / DPPI

Oprócz 24 godziny Le Mans i WECJim Glickenhaus nigdy nie ukrywał chęci wysłania przez Atlantyk przynajmniej jednego ze swoich dwóch samolotów LMH 007. Na nieszczęście dla niego sztab generalnyIMSA nigdy nie otworzył drzwi do swojego mistrzostwa pomimo próśb szefa Stabilny Glickenhaus.

Odmowę ze strony IMSA można częściowo wytłumaczyć regulaminem mistrzostw, który stanowi, że każdy producent zgłoszony w sezonie musi wyprodukować co najmniej 2 samochodów rocznie. Decyzja, którą Jim Glickenhaus opisuje nawet jako „ głupi "A" illegale » i co przekłada się na konsekwencje finansowe w szeregach amerykańskiej struktury.

« Ma to ogromny wpływ finansowy na naszą zdolność do biegania– zwrócił uwagę szef tytułowego zespołu podczas konferencji prasowej. Sponsorzy amerykańscy nie mogą być zadowoleni. Gdybyśmy ścigali się w IMSA, moglibyśmy zebrać fundusze od amerykańskich sponsorów, byli tacy, którzy chcieli zobaczyć, jak się tam ścigamy. Ponieśliśmy poważne straty finansowe.

Uprawiam sporty motorowe, bo kocham wyścigi i mam na to środki. Robię to osobiście. To nie jest coś komercyjnego. Ale po pewnym czasie moi akcjonariusze powiedzą: „Jim, wystarczy” i nie pozwolą mi kontynuować. Ten dzień nadejdzie. Gdybym mógł ścigać się w IMSA, miałbym znacznie większe szanse na kontynuowanie rywalizacji w WEC. "

Gniew Glickenhausa

Ponadto Jim Glickenhaus zapewnia, że ​​obietnica zaangażowania się w IMSA została mu złożona niecałe 3 lata temu. To pozwoliło mu naprawdę rozpocząć projekt własnej Scuderii, ponieważ bez zgody mistrzostw Ameryki Północnej prawdopodobnie nie rozpocząłby tej nowej przygody. „ Powiedziano nam „tak” i był to warunek naszego zaangażowania, on mówi. Szczerze mówiąc, gdybyśmy wiedzieli, że nie będziemy mogli ścigać się w IMSA, nie dotarlibyśmy do celu. Są ludzie na wysokich stanowiskach w WEC i ACO, którzy wiedzą, że to, co mówię, jest całkowicie prawdą, i którzy są bardzo rozczarowani. »

Jim Glickenhaus, którego złość jest wyczuwalna, nie wyklucza możliwości skierowania sprawy IMSA do sądu w celu wygrania jego sprawy. Atmosfera.

CZYTAJ TAKŻE > Frédéric Lequien: „Nowy cykl dla wytrzymałości”

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz