Sébastien Bourdais: „Nie mógłbym być szczęśliwszy”

Po ubiegłorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans francuski kierowca dodał do swojej listy osiągnięć 24-godzinny wyścig Daytona z Fordem.

opublikowany 30/01/2017 à 10:35

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sébastien Bourdais: „Nie mógłbym być szczęśliwszy”

Jeśli chodzi o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, 24-godzinny wyścig w Daytona zakończył się dnia kontrowersyjny pojedynek Cadillaców DPi-V.R z Wayne Taylor Racing i Action Express Racing, walka o sukces w GTLM będzie znacznie bardziej zacięta i zaangażują się w nią cztery z pięciu zgłoszonych marek IMSA Mistrzostwa Samochodów Sportowych.

Naprzeciw posiadaczom tytułu Corvette, Ferrari, Porsche avec sa nouvelle 911 RSR, Ford avec quatre GT et BMW visaient les premiers rôles, mais la victoire s’est finalement jouée entre Ford, Ferrari et Corvette.

Trzeci po ostatniej serii zatrzymań Dirk Müller zdecydowanie i muskularnie wyprzedził Jamesa Calado nr 488 Risi Competizione 62, aby przejąć kontrolę nad wyścigiem i wygrać pomimo nacisków Patricka Pileta (Porsche 911 RSR nr 911).

Kolega z drużyny Müllera z Joeyem Handem, Sébastien Bourdais tym samym podpisuje drugie zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu z Fordem Le Mans w ubiegłym roku powrót amerykańskiej marki do Sarthe.

„To jeden z najstarszych wyścigów wytrzymałościowych, w którym każdy musi wygrać lub przegrać i szczerze mówiąc, nie popełniliśmy żadnych błędów ani w Le Mans, ani tutaj, i po prostu się to opłaciło. – mówi Le Manceau, zwycięzca klasyfikacji generalnej w 2014 r. z Action Express Racing.

Jak powiedział Joey Hand, samochód jest w jednym kawałku i nie ma żadnej rysy. Nie wróciliśmy do garażu, nie zrobiliśmy żadnych niezaplanowanych postojów ani nic w tym stylu.

Szczerze mówiąc, Dirkowi w końcu się udało. Zawsze tak jest w Daytona. Wszystko, co dzieje się przez 23 i pół godziny, prawie nie ma znaczenia. Wszystko zależy od ostatniej żółtej flagi.

Wiesz, z ostatniego pit stopu wyszliśmy na trzeciej pozycji, co nam się nie podobało, i tak, musiał wyprzedzić Ferrari, Corvettę i przy całej presji dojechał do końca. Nie mógłbym być szczęśliwszy dla Forda i wszystkich zaangażowanych w wyścigi w Ganassi. To kolejne wielkie osiągnięcie i liczę na więcej. »

Pełny raport i analizę 24-godzinnego wyścigu Daytona, sporządzoną przez naszego specjalnego korespondenta na Florydzie, znajdziesz w numerze 2099 magazynu AUTOtygodniowo, dostępny dziś wieczorem w wersji cyfrowej oraz w środę w kioskach.

0 Zobacz komentarze)