Tréluyer: „Celem jest zwycięstwo”

Drugi w ostatnich 24-godzinnym wyścigu Le Mans Benoît Tréluyer wraca w ten weekend do zespołu Audi Sport Team Joest, aby wziąć udział w Petit Le Mans. Cel: zwycięstwo, po prostu.

opublikowany 02/10/2010 à 00:18

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Tréluyer: „Celem jest zwycięstwo”

Po bezbłędnym wyścigu Marcel Fässler, Benoît Tréluyer i André Lotterer zdołali wspiąć się na drugi stopień podium w klasyfikacji generalnej 24 godziny Le Mans w czerwcu. Od tego czasu trzej mężczyźni ani razu nie zasiedli za kierownicą Audi R15. Dlatego z nieukrywaną przyjemnością Benoît Tréluyer ponownie łączy się z zespołem, który pozwolił mu uzyskać najlepszy wynik w Sarthe.

„Nie widziałem zespołu Audi od 24-godzinnego wyścigu i bardzo się ucieszyłem, że znów go zobaczyłem,
przyznaje Francuz. Od połowy czerwca wziąłem udział w kilku wyścigach w Japonii i nie miałem zbyt wiele okazji, aby ponownie zobaczyć zespół. »

Oprócz konieczności zorientowania się w zwycięzcy ostatniego podwójnego okrążenia Le Mans, oficjalny kierowca Nissana Super GT odkrywa typowy amerykański tor Road Atlanta.

„Co za przyjemność ponownie spotkać Audi R15 TDI,
on kontynuuje. Oczywiście podobały mi się 24-godzinne wyścigi, ale tutaj jedziemy ze znacznie większym dociskiem i trzeba cały czas pracować na pełnym gazie. Naprawdę mamy wrażenie wykorzystania samochodu w 100%. Poza tym, co za obwód! Nigdy nie jeździłem na tym torze i jestem oczarowany. Przed przyjazdem przygotowałem się trochę na symulatorze? to dla mnie sposób, aby po raz pierwszy rzucić okiem na to miejsce – ale byłem daleki od myślenia, że ​​jest takie fantastyczne. Co za stopa! To tor, jakiego już nie robimy. Nie ma zbyt wielu prześwitów, nierówności, wcale nie jest to oczyszczone. To naprawdę staroświecki tor! »

13. edycja Petit Le Mans jest nie tylko klasyczną i ostatnią rundą American Le Mans Series, ale także drugim spotkaniem w ramach Intercontinental Le Mans Cup. Seria, której pierwszy etap nie przyniósł blasku Audi, co nie było w stanie przeszkodzić rywalom Peugeot podpisać dublet. Zwycięstwo w Gruzji będzie zatem konieczne, ryzykując definitywny koniec korony nowych mistrzostw.

„Celem jest zwycięstwo w wyścigu
– dodaje były mieszkaniec ekipy Pescarolo Sport. Jeśli w sobotni wieczór znajdziemy się na najwyższym stopniu podium, będzie to również oznaczać, że pokonaliśmy 908. Będzie ciężko, ale będziemy walczyć zaciekle. Dwa dni testów – a raczej dzień testów, bo ulewne deszcze zrujnowały cały dzień? – pozwoliły nam zorientować się i przeprowadzić prace regulacyjne. Dla mnie, który nie znałem toru, ważny był ten przejazd. To samo dotyczy Marcela (Fässlera), który już tu jeździł, ale tylko w GT2. Pozostaje André (Lotterer), który w ostatni weekend brał udział w wyścigu i nie mógł wziąć udziału w testach. Czy odkrył tor w środę na darmowe treningi? »

Odpowiedzialny za kwalifikacje swojego samochodu Benoît Tréluyer spisał się znakomicie. Francuz umieścił Audi R15 plus z numerem 9 na trzecim miejscu na starcie, zaledwie cztery dziesiąte za Peugeotem, który zdobył pole position, nie bez pokonania siostrzanego samochodu doświadczonego McNish-Kristensentrio Capello. Obiecuje?

Prezentację Petit Le Mans znajdziesz w swoim magazynie AUTOhebdo, aktualnie dostępnym w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz