Żelazne Damy, sztandary kobiet w sportach motorowych

Program Iron Dames nie tylko umieszcza kobiety za kierownicą: sprawia, że ​​wygrywają i promuje wszystkie kobiety-kierowcy w sportach motorowych w najlepszy możliwy sposób.

opublikowany 08/08/2022 à 17:02

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Żelazne Damy, sztandary kobiet w sportach motorowych

Zwycięscy w swojej kategorii w wyścigu 24 Hours of Spa kierowcy Iron Dames zostali pierwszą załogą składającą się w 100% z kobiet, która triumfowała w podwójnym zegarze walońskim. © Florent Gooden / DPPI

W niecały miesiąc Żelazne Damy zapisały się w historii sportów motorowych. Najpierw w Lombardii w połowie lipca podczas 6-godzinnego wyścigu na Monzy w ramach Mistrzostw ŚwiataWytrzymałość. Sarah Bovy została wówczas pierwszą polewoman w historii WECw kategorii GTE-Am. Następnego dnia w towarzystwie Michelle Gatting i Rahel Frey zdobyła pierwsze w mistrzostwach miejsce na podium dla załogi składającej się w 100% z kobiet. Dopiero trzy tygodnie później dołączył Dorjan Pin, piloci Ferrari róż i czerń rozświetliły 24 Hours of Spa, wygrywając kategorię Złota.

Sukcesy, które nie mogą pozostać niezauważone. Kwartet przełamał nowe bariery i stare uprzedzenia. Dążąc do zwycięstwa w podwójnym zegarze walońskim, Żelazne Damy nie tylko wygrały wyścig: stały się przykładami, pionierami, referencjami. To także być może najlepsza reklama kobiet w dzisiejszych sportach motorowych. „Mam nadzieję, że zachęci to inne kobiety i potencjalnych sponsorów do przekonania się, że jest to rzeczywiście możliwe”. – oznajmiła belgijska kierowca Sarah Bovy, jedna z członkiń włoskiego zespołu.

„Każdy uzyskany wynik jest ważny dla czegoś większego niż ty sam”

W czasach, gdy zawody takie jak W Series, mistrzostwa zarezerwowane wyłącznie dla kobiet, są ostro krytykowane przez samych pilotów, załoga Iron Dames jawi się jako oaza nadziei pośrodku wciąż bardzo męskiego wszechświata.

Ale to, co nadaje im tę aurę, to także siła charakteru. Na torach po założeniu kasku są pierwszymi kierowcami, zanim zostaną kobietami. „Często powtarzam, że nikt z nas nie zaczął sportów motorowych, ponieważ chcieliśmy bronić sprawy kobiet. Ścigamy się, bo jesteśmy pilotami, kochamy to, wierzy Sarah Bovy. Ale kiedy jesteś częścią projektu takiego jak Iron Dames, dość szybko zdajesz sobie sprawę, że wszystko, co robisz, każdy wynik, jaki osiągasz, jest ważny dla czegoś większego niż ty sam. »

Jeśli słup na Monzy i zwycięstwo na Spa-Francorchamps były dwoma pierwszymi kamieniami do budowy, Żelazne Damy mają jeszcze całą historię do zbudowania. Głodni zwycięstw, nadal chcą wygrywać w tym sezonie i pokazać światu, że płeć nie jest kryterium sukcesu w sportach motorowych. „Gdzie to się zatrzyma? Co możemy zrobić ? Nie mam na to odpowiedzi, ale będziemy dalej walczyć o wyniki i dzielić się tym z naszymi obserwatorami. Przed nami wiele wyścigów, wciąż mamy wiele okazji do walki o dobre pozycje. Oczekiwania będą jeszcze większe teraz, gdy pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać wyścigi. »

CZYTAJ TAKŻE > Żelazne Damy ze złota i żelaza

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz