Alpine w rytmie pomimo zmartwień

Signatech-Alpine osiągnął obiecujące czasy podczas prologu WEC w Monzy pomimo problemów technicznych, które ograniczyły eksploatację A470.

opublikowany 03/04/2017 à 16:54

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Alpine w rytmie pomimo zmartwień

Signatech-Alpine ukończył wyścig w pierwszym samochodzie LMP2 w Prologu WEC w Monza (Włochy) rozegrany w ubiegły weekend. Nelson Panciatici za kierownicą A5 nr 1 ustanowił piąty najszybszy czas z czasem 36:559, a szóste miejsce zajął Romain Dumas w siostrzanym samochodzie nr 470.

„Ten weekend nie był łatwy dla zespołu. Doświadczyliśmy drobnych problemów technicznych, co jest uzasadnione w nowych samochodach, skomentował Philippe Sinault, dyrektor zespołu Signatech-Alpine, który działa pod nową nazwą Oreca 07s. Widzimy, jak zacięty jest poziom, ponieważ dziesięć samochodów regularnie osiąga czas w tej samej sekundzie, a sześć LMP2 jest w stanie ustanowić najlepszy czas na okrążeniu. Jesteśmy zadowoleni z pracy wykonanej przez naszych pilotów, szczególnie tych, z którymi rozpoczęliśmy współpracę. »

Dumas dobrze się aklimatyzuje

Après avoir été débarqué du programme Porsche, Romain Dumas s’est bien acclimaté à sa nouvelle équipe où il visera le titre LMP2 après avoir conquis le sacre mondial l’an dernier.

„Te dwa dni pozwoliły mi naprawdę odkryć samochód, zespół techniczny i moich kolegów z zespołu.” – skomentował Alésien, który zagra z Mattem Rao i Gustavo Menezesem. To dobry początek, nawet jeśli problemy z hamulcami będą kosztować mnie trochę czasu za kierownicą. Niemniej jednak zespół pokazał, że potrafi zareagować i skorygować ten punkt, co dodaje mi pewności siebie. Dopiero podczas ostatniego przejazdu udało mi się zaatakować i świetnie się bawiłem. To pokazuje, żeAlpine A470 to dobra baza. Musimy kontynuować pracę! »

„Weekend minął dobrze, dodał Nelson Panciatici, kolega z drużyny Pierre’a Raguesa i André Negrao. Poświęciliśmy trochę czasu na popracowanie nad pozycją do jazdy, zanim w niedzielę pojechaliśmy nieco mocniej. Ponieważ był to jednak dopiero nasz pierwszy przejazd samochodem, nie szukaliśmy osiągów tak bardzo, jak inne załogi. Warunki pozwoliły nam także na jazdę w deszczu i nocą, co w pewnym momencie mogło się przydać! »

Signatech-Alpine będzie bronił tytułu zdobytego w zeszłym roku na polu, na którym pozostało już tylko jedno podwozie.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz