António Félix da Costa: „Wiele rzeczy można się dowiedzieć o samochodzie”

António Félix da Costa, który w sobotę rano przed wyścigiem przybył na spotkanie 6 Hours of Spa dzień później, ze względu na swoje obowiązki w Formule E w Spa, opowiedział o swoim debiucie w Hypercar w Hertz Team JOTA.

opublikowany 29/04/2023 à 11:45

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

António Félix da Costa: „Wiele rzeczy można się dowiedzieć o samochodzie”

António Félix da Costa w Spa-Francorchamps – fot. Frédéric Le Floc'h / DPPI

António, jakie są Twoje odczucia tutaj, w Spa?

Cieszę się, że mogę być częścią tego projektu. Kiedy opuściłem BMW i DTM w 2014 roku i zaangażowałem się w wyścigi długodystansowe, nie byłem zbyt entuzjastycznie nastawiony. Już i tak stwierdziłem, że wyścigi DTM są za długie. Jak, u licha, wytrzymam 24-godzinny wyścig? Ale kiedy spróbowałem tego po raz pierwszy, coś we mnie zaiskrzyło. Teraz uwielbiam ten rodzaj wyścigów. Miałem szczęście, że miałem niezwykłych kolegów z zespołu i szybko się rozwijałem i w ciągu sześciu lub siedmiu lat przeszedłem z GT do Hypercar do LM P2. Jeśli chodzi o sensacje, wciąż jest wiele niewiadomych. Nie wiem za bardzo jak się zachowują opony, jechałem dopiero wczoraj (piątek) na mokrej nawierzchni. Można się wiele dowiedzieć o samochodzie. Jest to bardzo złożone ze względu na system hybrydowy. Mamy listę rzeczy, które chcemy przetestować podczas wyścigu, aby uzyskać pewne informacje.

Czy dużo się musiałeś nauczyć, zanim po raz pierwszy wsiadłeś do samochodu?

Kiedy przyjechałem w czwartek, siedzieliśmy w ciężarówce do 1 w nocy, a Will (Stevens) był niesamowity. Wszystko mi wyjaśnił. Jechali w ciągu dnia i on mi opowiedział, co się z nimi stało, jakie pojawiło się światło, co zrobić, jeśli coś takiego się wydarzyło. Dużo się uczyłem i miałem szczęście, że mogłem liczyć na pomoc zespołu. Wciąż dzieje się wiele, o czym nie wiemy, komunikacja radiowa z zespołem będzie dziś intensywna, ale damy radę.

Opuściłeś czwartek i dwie sesje bezpłatnych treningów, ponieważ byłeś na symulatorze Formuła E de Porsche. Est-il plus difficile d’aborder un tel week-end avec du retard sur les autres ?

Nie ułatwia to sprawy, ale nie powiedziałbym, że utrudnia. Znam bardzo dobrze inżynierów i mechaników, szanują to, co robię i tę część pracy. Szczerze mówiąc, nikt nie jest zły ani zdenerwowany, a wczoraj dali mi prawie całą sesję, więc wszystko jest w porządku.

To będzie twój trzeci wyścig trzecim innym samochodem (LM P2, Formuła E, Hypercar) w ciągu tylu weekendów. Jak się przystosowujesz?

Zamykam oczy i idę! (śmiech) Uwielbiam to. W ciągu ostatnich dziesięciu lat jeździłem jeszcze większą liczbą różnych samochodów, od rezerwowych po Formuła 1, DTM, brazylijski samochód seryjny, GT3. Lubię myśleć, że pomaga mi to szybko się zaadaptować. To niesamowite wyzwanie.

Czy masz wsparcie ze strony Porsche, które pomoże Ci w operacjach?

Oczywiście, że mamy ich wsparcie. To tak nowy samochód, że sami go wciąż odkrywają. Możemy wygenerować dodatkowe dane i inne rzeczy. To relacja, która będzie się rozwijać i ulepszać. Wcześniej będziemy mieli wspólne testy z samochodami fabrycznymi Le Mans i myślę, że naprawdę możemy zrobić krok naprzód.

Czy udział w dwóch pierwszych wyścigach sezonu w kategorii LM P2 był ważny dla spójności zespołu?

Zdecydowanie zmieniliśmy trochę strukturę zespołu, sposób, w jaki działamy. Dobrze było to przetestować. Nikt nie ścigał się z Bahrajnu do Sebring, czyli cztery i pół miesiąca, więc było to idealne miejsce na rozgrzewkę.

CZYTAJ TAKŻE > Yifei Ye o Porsche 963: „Śniło mi się, że jestem w samochodzie”

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz