w Katarze, Alpine nie chce osiągnąć złego celu

Podczas swojego pierwszego wyścigu w kategorii Hypercar swoim A424, Alpine przede wszystkim dąży do płynnego wyścigu, aby swoimi dwoma prototypami dotrzeć do mety.

opublikowany 01/03/2024 à 17:46

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

w Katarze, Alpine nie chce osiągnąć złego celu

Zdjęcie: Julien Delfosse / DPPI

Alpine nie chce się spieszyć. Wracając do kategorii Hypercar z nowym prototypem A424, A fléché ostrożnie zbliża się do pierwszego spotkania w tym roku.

« Z jednej strony jesteśmy entuzjastycznie nastawieni, bo tu jesteśmy i tego się spodziewaliśmy, wyjaśnia Philippe Sinault, główny zespół dsAlpine Wytrzymałość Zespół. Będziemy mogli wystawić spektakl, który ćwiczyliśmy, ale Katar potraktujemy bardziej jako próbę generalną. Naprawdę musimy dokończyć wyścig. »

Na trasie międzynarodowego toru Losail (Katar) Alpine przede wszystkim pragnie przechowywać doświadczenia i dane na resztę swojego programu.

« Od chwili gdy zobaczyliśmy, że ten wyścig to 10 godzin, wiedzieliśmy, że nie będzie to dla nas najłatwiejsze, dodaje Sinault. Jeśli wyjdziemy z tego bez szwanku i ukończymy wyścig z obydwoma samochodami, wyciągniemy wiele wniosków, dzięki którym będziemy gotowi na przyszłość. »

Dlatego też obydwa A424 nie mają żadnych innych oczekiwań niż dotarcie do flagi w szachownicę i pojawią się na polach startowych dystansu 1812 km Kataru w najbliższą sobotę o godzinie 11:00 (czasu lokalnego, 9:00 we Francji). Będą startować z miejsc 14 i 17.

« Nie możesz błędnie zrozumieć swojego celu. Jak mówiłem, ten jest do końca. Nie możemy narażać reszty. Niekoniecznie niezawodność, ale procedury, zespół itp. Nie możemy działać na pełnych obrotach. Chcemy być tam, gdzie powinniśmy.

Format testu ogranicza nas znacznie bardziej niż to, czego mogliśmy doświadczyć w fazie rozwoju, gdzie poświęciliśmy czas na przemyślenie, zmierzenie się z tematami...

Jeżeli procedury nie były dobrze ustalone, miało to niewielki wpływ lub nie miało go wcale. Musimy wykonać najlepszą możliwą kopię na poziomie zespołu i nie popełniać żadnych błędów po stronie kierowców. Będziemy wówczas dysponować wystarczającą ilością danych, aby móc kontynuować prace. »

Dzięki 24 godziny Le Mans (15-16 czerwca) w centrum uwagi.

CZYTAJ TAKŻE > 1812 km Kataru: Matt Campbell umieszcza Porsche na pole position

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)