Audi ucierpiało na torze Fuji, a chiński weekend wydaje się być nadal skomplikowanym początkiem dla LM P1-H w Ingolstadt. Wina polega na tym, że R18 e-tron quattro cierpi na dość wąskim torze i na długich prostych, które podkreślają deficyt mocy niemieckiego klanu.
„Spodziewaliśmy się mniejszej luki w porównaniu do pierwszych, wyjaśnia dr Ullrich, szef Audi Motorsport. Brakuje nam jednak mocy na długich prostych, gdzie tracimy dużo czasu. Niestety nie ma szybkich zakrętów, w których moglibyśmy wykorzystać nasz docisk. Mamy jednak nadzieję, że będziemy mieli szansę znacznie poprawić nasze wyniki w wyścigach w porównaniu z kwalifikacjami dzięki dobrej pracy, bez błędów i stałym czasom. »
Zadanie Audi nr 1, najlepiej uplasowanego samochodu na ringach na piątej pozycji, było częściowo skomplikowane przez kontakt z LM P2 na początku sesji. „To było trochę dziwne, że LMP2 uderzył mnie w plecy już na pierwszym okrążeniu. – deklaruje Francuz Loic Duval. Na szczęście nasz samochód nie został uszkodzony. Od czasu Austina mieliśmy pewne problemy z wydajnością. Jesteśmy jednak zadowoleni ze swojej pracy. Musimy poczekać i zobaczyć, jak opony będą się zachowywać w niedzielę. Myślę, że pod tym względem możemy być trochę lepsi od niektórych. Mam nadzieję, że uda nam się nadrobić zaległości w wyścigu. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)