Oczekuje się, że Callum Ilott pozostanie w IndyCar

Po dwóch pełnych sezonach w IndyCar w barwach Juncos Callum Ilott wystartuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA w Hypercar w 2024 roku wraz z Hertz Team JOTA. Wspomina tę późną zmianę kierunku.

opublikowany 03/01/2024 à 10:33

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Oczekuje się, że Callum Ilott pozostanie w IndyCar

Callum Ilott rywalizował z Juncos w mistrzostwach IndyCar w 2022 i 2023 roku - Zdjęcie: IndyCar

Callum Ilott zmienia pas ruchu. Po jednomiejscowy, pojedzie 25-letni Brytyjczyk Wytrzymałość w 2024 r., a w szczególności w WEC. W Mistrzostwach Świata FIA Anglik będzie rywalizować w kategorii Hypercar z Hertz Team JOTA. Zostanie on wyrównany w Porsche 963 nr 12 wraz ze swoim rodakiem Willem Stevensem i Francuzem Normanem Nato. Wicemistrz Formuła 2 Rok 2020 nie planował opuścić mistrzostwa IndyCar gdzie gra od końca sezonu 2021, jednak po dwóch pełnych sezonach w Juncos Hollinger Racing w 2024 roku zastąpi go Romain Grosjean w Dallara nr 77.

« Spodziewałem się, że zostanę [w IndyCar], wyjaśnia Callum Ilott w podcaście DIVEBOMB dostępnym na YouTube. Co do tego nie miałem żadnych wątpliwości. Było to dla mnie pewnym zaskoczeniem. Moim głównym celem było utrzymanie się w mistrzostwach, ale nie byłem pierwszą opcją w walce o pozostałe miejsca. Gdybym kilka tygodni wcześniej był wolny, nie byłoby tego problemu. Zbadałem więc inne ścieżki, w szczególności tę związaną z wytrzymałością. Szansa JOTA pojawiła się wraz z ich drugim samochodem i zdałem sobie sprawę, jakie to może być interesujące. Po wyścigu w Bahrajnie doszliśmy do porozumienia dość szybko. Bardzo podoba mi się ich ideologia, sposób myślenia i mentalność. O prostych rzeczach, takich jak zachęcanie kierowców, aby jak najwięcej jeździli, bo leży to w naszej naturze. »

Przystępując do WEC, Callum Ilott będzie miał okazję znaleźć 24 godziny Le Mans. Test, który już zna. „ W 24 roku zająłem trzecie miejsce w 2021-godzinnym wyścigu Le Mans w kategorii GTE Am (obok Matteo Cressoniego i Rino Mastronardiego na a Ferrari 488 GTE Evo od ekipy Iron Lynx. Przyp. red.) – pamięta pilot. Możliwość powrotu do głównej kategorii, Hypercar, jest niezwykle ekscytująca. Jestem bardzo podekscytowany powrotem na europejskie tory, na których dorastałem i których uczyłem się jako kierowca. JOTA nie jest producentem, ale jest zespołem, który potrafi wykonać bardzo dobrą robotę. Będziemy mieli świetną załogę. Głównym celem będzie Le Mans, ale wygrana lub zdobycie podium w jakimkolwiek innym wyścigu byłoby wspaniałe dla zespołu i dla mnie. »

« JOTA pokazała swoją ewolucję na przestrzeni lat, kontynuuje Ilott. W zeszłym sezonie dostali samochód tuż przed Spa (6 godzin Spa-Francorchamps, 29 kwietnia, przyp. red.) nie mogliśmy tego przetestować i mogliśmy zobaczyć ich postępy do końca sezonu. Myślę, że po większej liczbie testów powinniśmy być w stanie walczyć z najlepszymi. »

Hertz Team JOTA wystawi dwa Porsche 963 w 2024 roku, po przekonującym pierwszym sezonie jako zespół klienta Porsche. Za kierownicą #38 zasiądą Oliver Rasmussen, Phil Hanson i niejaki Jenson Button.

CZYTAJ TAKŻE > JOTA, przeznaczenie Brawn GP?

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)