Corvette Racing chce w wielkim stylu świętować swój 20. udział w Le Mans

W 2019 roku Corvette Racing osiągnęła kamień milowy w postaci 20 startów w klasycznym wyścigu Le Mans na dwóch żółtych i czarnych C7.R i zawsze z tym samym duchem wojownika. 

opublikowany 13/06/2019 à 14:06

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Corvette Racing chce w wielkim stylu świętować swój 20. udział w Le Mans

Zespół Corvette Racing oficjalnie świętuje swoje 20-lecie na stadionie 24 godziny Le Mans w 2019 r. poprzez kilka banerów i rocznicową gościnność na padoku. Jednak amerykański zespół przybył do Sarthe w 2000 roku, a nie w 1999! Można zatem mówić o 20. roku uczestnictwa. Ten mały zabieg marketingowy nie kryje ambicji zespołu kierowanego przez Douga Fehana.

„Nie wygraliśmy, mając Corvettę w środku Imsa od 2017– precyzuje Antonio Garcia, autor najlepszego okrążenia w kwalifikacjach 1 w środowy wieczór (czas anulowany, ponieważ został przeliczony w fazie żółtej flagi. Przyp. red.). Minęło zbyt dużo czasu. Chętnie przełamię tę passę w Le Mans! W ostatnich latach byliśmy blisko zwycięstwa. Wszyscy są dobrze przygotowani, gdy tylko wygrasz w Le Mans, chcesz ponownie poczuć to uczucie. » W 2017 roku Jordan Taylor na ostatnich okrążeniach przegrał wyjątkowy pojedynek o pierwsze miejsce. 

 

 

„Le Mans to bestia, uzupełnia Oliver Gavin. Czasami ten wyścig jest po twojej stronie, a innym razem jest to absolutnie okropne. Walczysz z tym przez cały tydzień. Ale to jeden z powodów, dla których jest to wspaniałe wydarzenie. »

Styczeń Magnussen Zwraca uwagę, że jednym z kluczy do sukcesu jest koncentracja. „Musimy skupić się na strategii pracy i wykonać każdy obszar wyścigu w najlepszy możliwy sposób. To właśnie zawsze robiliśmy w Corvette Racing, pamiętaj o pierwotnym planie. Naszym zadaniem jest nie martwić się tym, co robią nasi przeciwnicy i zachować wiarę w naszą taktykę. »

 

Wreszcie, być może miłość kierowców do toru Sarthe jest dodatkowym elementem, który pozwala dać z siebie 200%. „Kiedy zaczynałem karierę, pamięta Mike'a Rockenfellera, Pojechałem do Le Mans, żeby obejrzeć wyścig. Miałem 18 lat, szedłem nocą po torze, widziałem prędkość samochodów, zaczerwienione tarcze hamulcowe, iskry wyrzucane przez samochody. To są obrazy, które pozostają we mnie wyryte”, wyjaśnia były kierowca Audi w LM P1. 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz