Z okazji inauguracji nowych mistrzostw świataWytrzymałość, wszystkie zespoły, a zwłaszcza Audi, są w stanie wojny w Sebring. Rzeczywiście, niemiecka marka mogła odnieść swoje dziesiąte zwycięstwo na Florydzie. Co więcej, jeśli przyjrzymy się bliżej, wyniki zespołu z Ingolstadt w Le Mans i Sebring wydają się ściśle powiązane.
Na przykład rok 2000 był zarówno pierwszym zwycięstwem Audi w 12-godzinnym wyścigu w Sebring, jak i 24 godziny Le Mans. Podwójny wynik osiągnęli Frank Biela, Tom Kristensen i Emmanuele Pirro za kierownicą R8. W 2006 roku Floryda i Sarthe były miejscem pierwszego zwycięstwa silnika wysokoprężnego. Po raz kolejny zwyciężył Tom Kristensen, tym razem w towarzystwie Dindo Capello i Allana McNisha w Sebring oraz Biela, Pirro i Werner w Le Mans.
Podsumowując, Audi od momentu zaangażowania w wyścigi wytrzymałościowe narzuciło wszystkie swoje prototypy na te dwa tory. Czy R18 TDI dołączy do linii swoich starszych sióstr z okazji pięćdziesiątej rocznicy 12-godzinnego wyścigu? Nic nie jest pewne, ale załogi wystawiane przez markę będą z pewnością potężne. Trzy tria Lotterer-Tréluyer-Fassler (nr 1), McNish-Kristensen-Capello (nr 2) i Bernard-Dumas-Duval (nr 3) ryzykują zniszczeniem nadziei przeciwników na zwycięstwo.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)