W dniach 22 i 23 czerwca Dome nie będzie w Sarthe z okazji 81. edycji 24 godziny Le Mans. Szkoda, że w zeszłym roku japoński producent znalazł sposób na start, powierzając zespołowi Pescarolo S102.5 z silnikiem Judd. Projekt pod klucz, któremu czterokrotny zwycięzca klasyka Le Mans nie miał racji odmówić. Niestety, wyniki tego samochodu powierzono Francuzowi Sébastienowi Bourdais i Nicolas Minassian, a także Japończyk Seiji Ara nie spełnili oczekiwań, zarówno podczas 6 Hours of Spa, jak i Le Mans.
Chcąc jednak być tam w przyszłym roku, Dome ciężko pracuje nad nowym S103, który przeszedł już przez „tunel aerodynamiczny”. Samochód powstały w wyniku badań CFD (wspomaganego komputerowo badania dynamiki płynów), spełniający nowe przepisy z 2014 roku i który nie może zaprzeczyć rodzinnym powiązaniom z poprzednikiem z 2012 roku.
Jeśli Dome marzy przede wszystkim o LMP1, producent wskazał, że światło dzienne powinna ujrzeć także wersja LMP2 tego auta. Po Perrinn Limited w zeszłym tygodniu (patrz Ah nr 1911, dostępny już w wersji cyfrowej i jutro w kioskach), oto drugi producent, który ogłasza swoje ambicje przybycia i konkurowania z dużymi producentami w najwyższej kategorii produktówWytrzymałość. Podobnie jak brytyjska firma, Dome opracowuje samochód, który będzie w stanie pomieścić silniki o różnej architekturze.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)