Le Mans – Poruszający list otwarty Loïca Duvala do Toma Kristensena

W zeszłym roku wspólnie wygrali 24-godzinny wyścig Le Mans i mistrzostwa świata w wyścigach długodystansowych. Poruszony informacją o odejściu Toma Kristensena na emeryturę Loïc Duval chciał złożyć hołd Duńczykowi.

opublikowany 21/11/2014 à 13:39

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Le Mans – Poruszający list otwarty Loïca Duvala do Toma Kristensena

Drogi Tomie,

Odkładając zestaw słuchawkowy, otwierasz kartę w historiiWytrzymałość i Audi Sport, które skręcasz. I jestem zaszczycony, że mogłem być jednym z aktorów. Kierowałem z Wami kołem dopiero przez dwa sezony, ale jest wiele wspomnień, które zapamiętam. Jest wielu utalentowanych kierowców. Jest tylko jeden Tom Kristensen.

Twoje nastawienie w samochodzie i poza nim, Twoja charyzma, Twoje wyniki… jesteś prawdziwym przykładem dla każdego kierowcy. Twoja motywacja i zaangażowanie nigdy nie osłabły przez lata. Twoja długowieczność na najwyższym poziomie robi na nas wrażenie i budzi zazdrość. Cóż za zaszczyt móc doświadczyć części tej zwycięskiej epopei; musimy być tego świadomi. Jako fantastyczny ambasador wytrzymałości, Audi i ogólnie sportów motorowych, co roku w połowie czerwca udało Ci się sprowadzić do Sarthe całą Danię. Bezprecedensowe szaleństwo. To, czego dokonałeś, jest fantastyczne.

Kiedy przybyłem do Audi na początku 2012 roku, byłeś jedną z pierwszych osób, które odwiedziły mnie w Ofterschwang podczas tradycyjnego zimowego szkolenia przedsezonowego i powiedziały „Witamy w rodzinie”. Wspaniała lekcja pokory. Kilka miesięcy później, kilka minut po przybyciu na miejsce 24 godziny Le Mans, otworzyłeś drzwi mojego Audi w parku zamkniętym, po czym wziąłeś mnie w ramiona i wsunąłeś do środka. „Byłoby miło połączyć siły”. To, że pochodzi od rekordzisty, wiele znaczyło…

Miałem tę szansę, ponieważ w 2013 roku powierzono mi dużą odpowiedzialność za zastąpienie Twojego wieloletniego przyjaciela i kolegi z drużyny Dindo Capello i znalezienie związku z Allanem i Tobą. Jestem dumny, że dołączyłem do kierowców, którzy razem z Tobą triumfowali w Sarthe i uczestniczyłem w Twoim dziewiątym i ostatnim sukcesie w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Zwycięstwo, które, jak wiem, z wielu powodów zajmuje szczególne miejsce w Twoim sercu. Jestem także dumny, że wraz z Allanem i tobą zostałem mistrzem świata w wytrzymałości. Tytuł, którego brakowało w twoich niesamowitych osiągnięciach i na który w pełni zasłużyłeś. Byłoby niesprawiedliwie, gdybyś Ty, który tak mocno zapisałeś się w historii tej dyscypliny, nie zdobył korony świata.

Nie zapomnę także gali wręczenia nagród FIA zorganizowanej w zeszłym roku w Paryżu i filmu, który nakręciliśmy z tej okazji... Allan, który pod koniec poprzedniego sezonu zdjął rękawiczki, będę ostatnim bohaterem niezapomnianego Kampania 2013 będzie nadal aktywna w przyszłym roku. Poczuję się trochę „sierotą”.

Z pewnością koniec bieżącego sezonu okazuje się delikatny, a 6-godzinny wyścig w São Paulo również powinien być skomplikowany, ale chcę, żeby to wydarzenie było świętem. Hasłem przewodnim będzie „przyjemność” zarówno na torze, jak i poza nim. Nie mogę się doczekać, aż tam dotrę i zamknę ten niesamowity rozdział w Twojej karierze w najpiękniejszy sposób. Mówię o „rozdziale”, ponieważ wiem, że w przyszłości nadal będę mógł na Ciebie liczyć, tak jak robię to w przypadku Allana w tym sezonie, ponieważ pozostajesz w rodzinie Audi.

I ostatnia rzecz, Tomku. Za każdym razem, gdy widziałeś linię mety, byłeś na podium w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Dziewięć razy zajmowałeś najwyższy stopień. Musisz mieć sekret? Czy do tej pory dobrze to utrzymałeś?

Mistrz czapki z głów!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz