Montoya: „Zaskoczony przyjemnością, jaką sprawił” na torze Le Mans

Przybywając o 8:42 rano do Le Mans (Sarthe) na dzień testowy, po rywalizacji w Imsa w Detroit (Michigan) dzień wcześniej, XNUMX-letni Kolumbijczyk odkrył nowy tor, nowy samochód i nowy zespół. relaks.

opublikowany 09/06/2018 à 12:37

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Montoya: „Zaskoczony przyjemnością, jaką sprawił” na torze Le Mans

>>> Kompletny 100-stronicowy przewodnik po 24 godziny Le Mans jest nadal dostępny w kioskach jak i w wersji cyfrowej ! <<

Juan Pablo Montoya będzie jednym z debiutantów najbliższego 24-godzinnego wyścigu Le Mans (Sarthe, 16-17 czerwca). Dwukrotny zwycięzca wyścigu Indianapolis 500 (2000 i 2015) stawia czoła temu nowemu wyzwaniu wraz z zespołem United Autosports w LM P2. Na pokładzie Ligiera JS P217-Gibson był były kierowca Formuła 1 ukończył dzień testowy na 14. miejscu w LM P2, pięć sekund za najlepszym czasem uzyskanym przez Dragonspeed Oreca 07.

Co sądzisz o tym obwodzie?

Tak naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać, mimo że mogłem popracować trochę w symulatorze w Miami (Floryda). Ale przyznam, że byłem zaskoczony przyjemnością, jaką czerpałem i jak wymagająca jest ta trasa. Nie jest to łatwe, bo jest mnóstwo wybojów, drobnych szczegółów do poznania…

 

 

To bardzo różni się od Daytona, gdzie można jechać w kółko w tej samej dziesiątce. Tutaj jest to niemożliwe. Na przykład na krzywej w Indianapolis mam szczęście, że nie popełniłem błędu. Ten lekki skręt w prawo zachęca do wchodzenia w niego coraz mocniej i mocniej.

Hamuję znacznie później niż wszyscy moi koledzy z drużyny. Wow… Jedziesz tam, samochód nie rusza, więc mówisz sobie, że możesz zrobić jeszcze lepiej! (…) A jeśli dobrze to negocjujesz, na następnym okrążeniu trudno jest przypomnieć sobie, co zrobiłeś, ponieważ jest tak wiele zakrętów.

Czy Ligier JS P217 znacznie różni się od posiadanej Acury ARX-05? Imsa ?

Tak. Wrażenia są bardzo różne i kontrola trakcji nie bardzo działa (w Imsie układ elektroniczny jest darmowy. Przyp. red.)tak bardzo, że prawie masz ochotę go odłączyć. Przez ostatnie sześć miesięcy mocno naciskałem pedał gazu, nie zadając sobie zbyt wielu pytań.

Tutaj trzeba być bardziej ostrożnym. A potem siedzę po drugiej stronie kokpitu, więc moja widoczność w prawo jest słabaw przeciwieństwie do mojej widoczności po lewej stronie. Ale szybko się do tego przyzwyczaiłem, sprawiało mniej problemów niż się spodziewałem.

 

Czy ruch przy znacznie szybszych LM P1 jest skomplikowany w zarządzaniu?

Nie tak wiele. Komisarze wykonują niesamowitą robotę. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony tym, jak wszystko jest zorganizowane. Wszystko jest bardzo jasne, jest fantastycznie. Pracowałem w F1 przez sześć lat i nigdy nie odniosłem z tego żadnej korzyści. Żółte flagi, wolne strefy, to naprawdę robi wrażenie.

Cały wywiad i wszystkie aktualności z 24-godzinnego wyścigu Le Mans znajdziesz w numerze 2168 AUTOhebdo, dostępnym w kioskach oraz w wersji cyfrowej.

 

0 Zobacz komentarze)