Bratanek: „Będę strasznie za tym wszystkim tęsknił”

Gérard Neveu kieruje WEC od jej powstania w 2012 roku. Francuz opuścił urząd pod koniec 2020 roku i rozpoczyna ważną kartę w swoim życiu.

opublikowany 03/01/2021 à 11:41

Tulisa

0 Zobacz komentarze)

Bratanek: „Będę strasznie za tym wszystkim tęsknił”

Dla Gérarda Neveu Nowy Rok był z pewnością wyjątkowy. Nie jest już dyrektorem ds WEC iWIĄZY. Na kilka dni przed odejściem ze stanowiska udzielił nam długiego wywiadu.

Po pierwsze, jak się czujesz?

Rozdarty. Podejmowanie nowych wyzwań bardzo mnie ekscytuje. A jednocześnie bardzo kochałem to, co robiłem przez ostatnie dziesięć lat, ludzi, z którymi pracowałem, i będzie mi tego wszystkiego strasznie brakować. Bardzo to poczułem w Bahrajnie (połowa listopada, wyd.) poprzez wygląd, przede wszystkim w moim własnym zespole.

Zakończenie rozdziału Twojego życia?

Doświadczyłem tego trochę w Paul-Ricard (gdzie był dyrektorem w latach 2001-2011. Przyp. red.). Ale już wtedy wiedziałem, dokąd idę. Tam wszystko się układa, ale będzie kilkutygodniowa przerwa. I od lipca wiem, że nie będzie mnie tutaj w styczniu, więc jest to trochę dziwny okres przejściowy, ale już nie mogę się doczekać kolejnych, bardzo ciekawych wyzwań.

WEC znało Cię tylko na czele...

W tym właśnie tkwi cała niejasność. Kiedy wkładasz w to wszystko, czujesz, że jesteś absolutnie niezbędny. Nie jest to całkowicie błędne, trochę musisz, ale jednocześnie każda historia, łącznie z tą z WEC, to tak naprawdę tylko seria odcinków. Aktorzy podążają jeden za drugim, niektórzy zostają dłużej, inni, ale wszyscy wychodzą. Dotyczy to organizatorów, ale także kierowców i wszystkich osób zaangażowanych w padok. Pewne jest, że przez dziesięć lat każdego ranka wychodziłem do pracy z uśmiechem. Znalazłem swoje małe komando, liczące około trzydziestu osób (LMEM. przyp. red.), powiększone do 150 osób biorących udział w wyścigach. Dla każdego był to kawałek życia. Spędzanie razem 200 dni w roku podróżując po całym świecie tworzy więzi inne niż te między dwoma kolegami, którzy spotykają się tylko w biurze.

Czy przyjmując to stanowisko w 2011 roku wyobrażałeś sobie, że przeżyjesz taką przygodę?

Ani przez chwilę nie mogłem sobie wyobrazić, czego dokonaliśmy przez ostatnie dziesięć lat. Albo musiałbym być bardzo, bardzo pretensjonalny. To Pierre Fillon (ówczesny wiceprezes ACO. Przyp. red.) i Patrick Peter przyszli mnie odnaleźć. Byłam w Ricard – miejscu, które wciąż tak bardzo cenię – od około dziesięciu lat i chciałam narazić się na niebezpieczeństwo. Wyruszenie w nieznane było skomplikowane, zwłaszcza, że ​​w ogóle nie byłem zanurzony w kulturze ACO.Le Mans.

Jak opisałbyś te 10 lat spędzonych na czele WEC, a potem ELMS?

Niezwykłe w pierwszym tego słowa znaczeniu. Była to niezwykła praca i przede wszystkim fantastyczna ludzka przygoda. Zawsze dążyłem do tego, aby czynnik ludzki był priorytetem. To kwestia filozofii. Mimo bardzo nowoczesnego świata, coraz bardziej cyfrowego i cyfrowego, nie chcę zaniedbywać człowieka. Trzeba umieć żyć z duchem czasu, ale mam głębokie przekonanie, że to ludzie mogą coś zmienić. Widzimy to dzisiaj w przypadku Covida. Naukowcy muszą znaleźć szczepionkę, a personel medyczny musi zapewnić leczenie. Z pewnością potrzebujemy zasobów, pieniędzy, komunikacji, polityki, ale bez ludzi nic nie działa.

Tym bardziej w sporcie?

Rzeczywiście, i za to w ogóle kocham sport. W ostatnich tygodniach byłem przytłoczony Vendée Globe. Te łodzie to technologiczne perełki, ale wszystko zależy od jednego człowieka. Jeśli się myli, nic nie działa. A ci kapitanowie mają prawdziwe wartości... Podobnie jest w sporcie motorowym, zwłaszcza gdy jest on uprawiany na wysokim poziomie, a wspólnym mianownikiem jest pasja. Dla nas, organizatorów WEC i ELMS, musieliśmy podążać śladami wielkich mistrzów, których mamy wspierać i służyć, dlatego też mamy podobny stan ducha: bez zarzutu.

 

Cały wywiad znajdziesz w magazynie AUTOhebdo nr 2292.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz