Sarah Bovy: „Wygraj do końca sezonu”

Sarah Bovy była bliska pole position podczas 4-godzinnego wyścigu na Monzy w ELMS. Belg ma nadzieję zabłysnąć w ten weekend w WEC.

opublikowany 09/07/2022 à 09:30

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Sarah Bovy: „Wygraj do końca sezonu”

Sarah Bovy ma nadzieję zadomowić się w Żelaznych Damach przed końcem sezonu 2022 (Zdjęcie: Paulo Maria / DPPI)

Sarah Bovy, jak się czujesz przed drugim wyścigiem z rzędu o godz Monza po tym zWIĄZY ?

Miło jest połączyć dwa razem weekendy z rzędu w tym samym obwodzie. Pewne jest, że w zeszłym tygodniu pokazaliśmy duży rytm. Nie możemy się zatem doczekać powrotu na właściwe tory i zobaczenia, co się wydarzy. To prawdziwa przyjemność jeździć tutaj, na Monzy. To rodzaj toru, który szczególnie mi się podoba.

Pokazałeś to podczas 4 godzin Monza z drugim miejscem w kwalifikacjach…

Tak, poszło dobrze. W kwalifikacjach naprawdę próbowałem wszystkiego, aby to osiągnąć Polak a ona o włos mi ucieka (przez 0.071 sekundy. wyd.). Potem Chrześcijanin (Ried, autor Polak en LMGTE dla Protona Konkurs. Uwaga redaktora) w zeszłym tygodniu był w świetnej formie, to dobrze dla niego. W wyścigu fakt, że udało mi się zająć pierwszą pozycję od pierwszego zakrętu, trochę mnie uwolnił i miałem wolną rękę. Pozwoliło mi to wykonać czyste okrążenia, ale było ich sporo Bezpieczeństwo Bo wtedy za każdym razem traciliśmy prowadzenie. To trochę denerwujące, ale taka jest gra. Rytm jest obecny i czasami brakuje nam tylko wykończenia, ale na pewno uda nam się wszystko poskładać w całość.

Zespół od początku roku jest szybki, ale mamy wrażenie, że za każdym razem brakuje Wam małego sukcesu. Czy podzielasz tę opinię?

Musisz zdać sobie sprawę, że aby wygrać wyścig na tym poziomie sportów motorowych, wszystko musi się ułożyć. GT to kategoria niezwykle konkurencyjna. Poziom jest niezwykle wysoki i trzeba wszystko złożyć w całość, aby móc wygrywać wyścigi. Widzieliśmy to od początku sezonu, ostatecznie było wielu różnych zwycięzców. Na podium znajduje się wiele różnych zespołów i prawdą jest, że brakuje nam tej odrobiny sukcesu, aby móc się o to ubiegać. Celem nie jest tylko zdobycie jednego, chcemy wygrywać wyścigi od teraz do końca sezonu. Wiemy, że możemy tego dokonać, mamy tempo i niezwykle ciężko pracujemy, aby to osiągnąć.

Czy to jest cel na ten weekend?

Po raz kolejny spodziewamy się bardzo, bardzo ostrej rywalizacji. Tutaj poziom jest co najmniej tak wysoki jak w WIĄZY. Na przykład spodziewam się dużej konkurencji z niektórymi brązowymi pilotami, którzy przyjeżdżają tutaj, aby jeździć WEC i które są niezwykle szybkie. Wiadomo, że zadanie nie będzie łatwe. Myślę jednak, że trzeba stawiać sobie dość wysokie cele i mierzyć jak najwyżej.

Fakt ukończenia 4 Godzin Monza tydzień wcześniej, czy to dla Ciebie zaleta?

Tak, wyraźnie. Myślę, że to nam pomoże, zwłaszcza że czas na torze jest nieco bardziej ograniczony WEC. Potem nie ma w mistrzostwach świata ani jednego kierowcy, który nie znałby Monzy jak własnej kieszeni. To tor, na którym trzeba wiedzieć, jak jeździć w staromodny sposób, ale zapamiętanie go i odnalezienie się w nim nie jest zbyt trudne. Dla mnie, Monza pozostaje torem, z którego mam bardzo dobre wspomnienia, ponieważ to właśnie tutaj w zeszłym roku odbyłem swój pierwszy wyścig z Żelaznymi Damami i ogłoszono mi, że zamierzam wystartować 24 godziny Le Mans. Powiedzmy, że jest to środowisko, które wprawia mnie w dobry nastrój.

Jak oceniasz swoje postępy w ciągu ostatniego roku?

Myślę, że zrobiłem duży postęp w rundzie kwalifikacyjnej, co w zeszłym roku było dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Bardzo się w tym poprawiłem. Jeśli chodzi o tempo wyścigu, wyraźnie było widać, że etapy zostały osiągnięte. Potem nie ma tajemnicy, to prawda du praca, analiza. To zaufanie, które muszę przyjąć ja, ale które musi także dać mi zespół krok po kroku. Jak również bdużo rozmów z kolegami z drużyny dopóki późno w nocy o tym, jak zarządzać oponami, jak zarządzać naszymi sztafetami itp. Nie chodzi o to, żeby robić obchód bez myślenia o tym, co robimy. Zarządzanie hamulcami i oponami wymaga strategicznego podejścia. nauczyłem się pełny rzeczy w ciągu roku. Jestem wyraźnie bardziej kompletny pilot niż wtedy, gdy przyjechałem w połowie ubiegłego roku.

Z zewnątrz wydaje się, że pomiędzy nimi istnieje prawdziwy współudział Rachel (Frey), Michelle (Gatowanie) i ty. Czy to pomaga Ci się podnieść?

Jest to ważne w linia wytrzymałości, szczególnie takiej jak nasza. Nadal mamy trzy mistrzostwa w tym samym sezonie (WECWIĄZY, GT Świat wyzwanie). Spędzamy razem dużo czasu, bardzo staramy się wspierać, słuchać innych, rozumieć, że każdy ma swoją osobowość, że trzeba szanować swoje nastroje. Udało nam się znaleźć dobrą równowagę w linia, Ale również nasi inżynierowie, z zespół, z całą ekipą podróżującą z nami. Ponieważ my my nie jesteśmy nie jedyni, którzy wzięli udział w 17 wyścigach w tym roku. tutaj (CZWARTEK) wieczorem poszliśmy razem pobiegać z Dorianem (Pin. Uwaga redaktora) którzy dołączą do nas podczas 24-godzinnego Spa. To ważne, bo w weekend np WEC, każdy ma swoje zadanie do wykonania. W Free Practice 2 moim zadaniem jest przygotowanie się do kwalifikacji, a zadaniem moich kolegów z drużyny jest przygotowanie ustawień de samochód na wyścig i w tej kwestii mam do nich absolutne zaufanie. To zaufanie się buduje.

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz