FIA GT – Bratobójcze zmagania w belgijskim zespole Audi Club WRT

W najbliższy weekend w Nawarrze odbędzie się przedostatnia runda serii FIA GT. Na szczycie rankingów profesjonalnych zespołów i kierowców belgijski zespół Audi Club WRT będzie musiał poradzić sobie z wewnętrzną walką pomiędzy swoimi trzema samochodami.

opublikowany 26/09/2013 à 15:03

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

FIA GT – Bratobójcze zmagania w belgijskim zespole Audi Club WRT

Gdyby belgijskiemu zespołowi Audi Club WRT nie udało się utrzymać koron Blancpain Wytrzymałość Series, zespół Vincenta Vosse i René Verbista zamierza dodać swoją nazwę do listy nagród FIA GT Series. Na dwie rundy przed końcem wszystkie światła zapalają się na zielono. W rankingu Pro Teams belgijska drużyna ma 36 punktów przewagi nad Sébastienem Loeb Wyścigi. Wśród kierowców jest jeszcze lepiej, gdyż trzy załogi monopolizują czołową trójkę. Z 94 punktami para Stéphane Ortelli-Laurens Vanthoor ma odpowiednio 19 i 31 punktów przewagi nad duetami Edward Sandström-Frank Stippler i René Rast-Niki Mayr-Melnhof. Jednak René Rast, który pozostanie w ADAC GT Masters, zastąpi go Brytyjczyk Oliver Jarvis, który w zeszłym roku bronił interesów zespołu.

Przystępując do tego wydarzenia, szef zespołu Vincent Vosse wykazuje oczywistą pewność siebie. „To trasa, która regularnie wpisuje się w kalendarze zawodów organizowanych przez SRO i w przeszłości odnosiliśmy na niej sukcesy, Mówi. W tej chwili jesteśmy w dobrej sytuacji w obu mistrzostwach. A celem jest, żeby to trwało! Od tego momentu będziemy się starali utrzymać, a jeśli to możliwe, wzmocnić naszą przewagę przed finałem, który odbędzie się w Baku. Ponieważ to ostatnie spotkanie odbędzie się na torze miejskim, a dla większości uczestników tor będzie nowy, oczywiście bezpieczniej będzie pojechać do Azerbejdżanu z wystarczającą przewagą. Przewaga, którą mamy obecnie, wcale nie oznacza, że ​​w Hiszpanii będzie łatwo. Poziom jest bardzo wysoki i nadal będziemy mieli do czynienia z niekorzystnym dla Audi balansem osiągów. Ale nie chcę zawsze śpiewać tej samej piosenki? Będziemy testować samochody w konfiguracji z 2013 roku w Hiszpanii, aby pokazać, że nie szukamy konfrontacji. Myślę, że podczas ostatniej imprezy na Słowacji wystarczająco pokazaliśmy swoje możliwości i nie ma potrzeby ponownego startu w specyfikacji z 2012 roku. »

Ale czy szefom będzie łatwo zarządzać wewnętrzną walką pomiędzy ich trzema samochodami, gdy wszyscy kierowcy obecni w ten weekend (oczywiście z wyjątkiem freelancera Olivera Jarvisa) marzą o tytule? „Zawsze ciekawie jest mieć taką firmę rodzinną, rozpoznaje Pierre’a Dieudonné, dyrektora sportowego. Ale wyraźnie postanawiamy w ogóle nie interweniować dla dobra sportu. Liczymy na profesjonalizm i fair play naszych kierowców, z których wszyscy są dużymi chłopcami i będą mogli zagrać swoją kartą pod jednym warunkiem: nie działać wbrew interesom zespołu. » Przywódca generała Laurens Vanthoor przyznaje jednak, że tak „Walka z samochodem tego samego zespołu jest bardzo trudna, ale dopóki nadal szanujemy się nawzajem, tak jak robiliśmy to do tej pory, powinno być po prostu fajnie!” » Ten ostatni słusznie się trochę martwi, ponieważ jego tymczasowy następca Frank Stippler ma zamiar nie ułatwiać mu zadania. „Chcielibyśmy nadrobić różnicę i zamierzamy zacząć w ten weekend, – zapewnia Niemiec. Musimy zdobyć ważne punkty w Hiszpanii. »
 
Zapowiada się świetne widowisko…

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz