FIA GT1 – Hexis / Dumas: „Nadzieja na tytuł”

Po drugim skomplikowanym postoju na Słowacji Hexis Racing będzie chciał wrócić na tor w ten weekend w Moskwie, podczas rosyjskiego etapu mistrzostw świata FIA GT1.

opublikowany 28/08/2012 à 16:18

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

FIA GT1 – Hexis / Dumas: „Nadzieja na tytuł”

Dwa punkty. Takie skromne łupy przywiózł do domu zespół Hexis Racing na zakończenie drugiej rundy Mistrzostw Świata FIA GT1, która odbyła się na torze Slovenia Ring (18-19 sierpnia). „Bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego spotkania, mieliśmy wielką nadzieję na wynik, ubolewa menadżer zespołu Philippe Dumas. Ostatecznie był to nasz najcięższy weekend od dłuższego czasu. » Zaskakujące, gdy wiemy, że McLaren MP4-12C nr 1 zdobył pole position, a następnie podium w wyścigu mistrzowskim na tym samym torze na początku czerwca.

Po pierwsze, obaj angielscy kolarze ledwo uczestniczyli w wolnych treningach, co było winą problemu z mechanizmem różnicowym, który stwierdzono po przybyciu na miejsce. A gdy pojawiła się ważna zmiana, brak biegania był bardzo niekorzystny dla reszty spotkania. Co więcej, dzień przed wyjazdem na Słowację McLaren uzyskał zgodę FIA na nowe trójkąty zawieszenia, które nie są już montowane na cichych blokach, ale na przegubach kulowych. Z pewnością jest to postęp, ale modyfikacja ta, potwierdzona gumą Michelin, nie pozostała oczywiście bez konsekwencji dla opon. „Większość zimy spędziliśmy na testowaniu zrozumienia i dopracowania samochodu w oponach Pirellis, a z nowymi zawieszeniami musimy zacząć od zera” dodaje Philippe Dumas. Na koniec jeszcze ta słynna turbosprężarka, której wkładu FIA tak naprawdę nie jest w stanie dokładnie określić i która wymaga oczywiście kontroli ciśnienia doładowania. W GT1 MP4-12C jest właściwie jedynym samochodem, który jest w to wyposażony. Dlatego też McLaren został zatwierdzony z elektronicznym systemem „znicza”, czyli diodą, która zapala się, jeśli turbosprężarka „zwiększy” moc za bardzo. „W tej kwestii istnieje nieporozumienie pomiędzy komisarzami Międzynarodowej Federacji Samochodowej i McLarenem, – wyjaśnia Francuz. Stopniowo zdajemy sobie sprawę, że moc naszego silnika nie jest precyzyjnie kontrolowana. W zależności od różnych parametrów, w tym temperatury zewnętrznej, dioda może zaświecić się przy mniej więcej wysokim ciśnieniu, a my możemy stracić nawet sekundę na obrót! »

Zrozumiemy, że nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami dla Nimois na Słowacji. Jednak obecni mistrzowie świata nie są typem osoby, która się poddaje. A tym bardziej, że Stef Dusseldorp i domowy kierowca Fred Makowiecki wciąż mogą marzyć o koronie świata, choć do liderów, czyli Yelmera Buurmana i Michaela Bartelsa, dzieli ich 39 punktów. Ale w zeszłym roku, przed rundą finałową, w San Luis w Argentynie, kto postawiłby rubla na tytuł Drużyny Świata? „Musimy zebrać siły dla Rosji, gdzie nie będzie miejsca na błędy, konkluduje Philippe Dumas. Na szczęście nie mamy zbyt wiele czasu na myślenie, bo ciężarówki już odjechały. Pozytyw jest taki, że przetestowaliśmy wiele rzeczy. Od nas zależy, czy maksymalnie wykorzystamy przechowywane dane. Damy z siebie wszystko, ponieważ wciąż mamy nadzieję na tytuł i zrobimy wszystko, aby się tam dostać, mając nadzieję, że FIA ​​zrobi coś dla BoP (Bilans wydajności. Wyd.) ponieważ obecna nierównowaga pomiędzy obecnymi siłami jest nie do zaakceptowania. » Uważaj, Hexis nie powiedział ostatniego słowa...

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz