Hexis chce zostać zespołem referencyjnym

Drugi w rankingu zespołów i trzeci wśród kierowców w FIA GT1, francuski zespół Hexis AMR pragnie na stałe zadomowić się w czołówce światowego sportu motorowego.

opublikowany 14/12/2010 à 17:00

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Hexis chce zostać zespołem referencyjnym

„Teraz musimy potwierdzić i stać się zespołem wzorcowym w międzynarodowych sportach motorowych. » Te słowa wypowiedziane przez Clémenta Mateu, menedżera ds. rozwoju w zespole Hexis AMR, wyraźnie pokazują stan ducha francuskiego zespołu. Po pięknym zakończeniu pierwszego sezonu nowych mistrzostw świata FIA GT1 zespół z siedzibą w pobliżu toru w Lédenon już patrzy w przyszłość. Wyniki uzyskane w 2010 roku są bardzo zadowalające. Zespół Garda mierzy jednak jeszcze wyżej.

W 2009 roku zespół Hexis zdobył koronę zespołu w FIA GT3. Dumny, sztab generalnyAston Martin podjął w 2010 roku decyzję o powierzeniu Philippe’owi Dumasowi i jego ludziom dwóch Aston Martinów DB9 na potrzeby nowych mistrzostw świata FIA GT1. Miły znak pewności siebie, który jednak można porównać do zatrutego kielicha. Rzeczywiście, w pierwszym sezonie na tym poziomie francuska struktura musi stawić czoła tak eleganckim drużynom jak Vitaphone czy Phoenix. Ale pierwszym przeciwnikiem, który posłuży jako punkt odniesienia, jest tak naprawdę Young Driver AMR, który ma te same dwa samochody i oficjalnych kierowców Astona Martina.

Po zwycięstwie w rundzie kwalifikacyjnej na Silverstone, Hexis AMR dokonał tego ponownie w San Luis w Argentynie, by następnego dnia wygrać rundę mistrzowską dzięki samochodowi nr 9 duetu Makowiecki / Clairay. A triumf w ostatniej rundzie dopełnił 3. miejsce siostrzanego samochodu powierzonego Hirschi / Piccione. Ostatecznie Hexis zajął drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej, a Frédéric Makowiechi zajął 3. miejsce wśród Kierowców. W obu rankingach Hexis wyprzedza młodego Kierowcę. To jest do powiedzenia…

„Dołączyłem do zespołu na początku 2007 roku i podczas pierwszego wyścigu zespołu w Mistrzostwach Europy FIA GT3 zdobyliśmy pole position na Silverstone, – podkreśla Mako. Od tego czasu HEXIS AMR nieustannie się rozwija, udoskonalając każdy szczegół, pozostając jednocześnie wiernym swoim metodom. Jest dużo wzajemnego zaufania. Rzadko spotykałem się z taką osmozą w zespole. Tegoroczny wynik jest nieco nieoczekiwany, ale w pełni zasłużony. Przyczyniliśmy się do ogólnego sukcesu francuskiego sportu motorowego w tym sezonie. »

„Bycie wicemistrzem świata stojącego za największym zespołem Vitaphone Maserati wiele dla mnie znaczy. kontynuuje menadżer zespołu Philippe Dumas. Te chwile są bezcenne. Jestem dumny z wykonanej pracy. Zarządzanie tym zespołem wymaga silnego zaangażowania, aby zaszczepić w każdym członku grupy pokorę, potrzebę zadawania pytań sobie oraz pewność siebie i innych. Czasami nie mogę spać w nocy, ale myślę, że to wyjaśnia ducha zespołowego, który rozwinął się w HEXIS AMR i który pozwolił nam dziesięciokrotnie zwiększyć nasze indywidualne umiejętności. W San Luis nie byliśmy ani bardziej, ani słabsi niż zwykle. Przez cały sezon robiliśmy postępy, próbując uczyć się na błędach, bez wymyślania sportów motorowych na nowo. Musimy pogratulować pracownikom Prodrive za pomoc i wiedzę, którą nam przekazali od czasu wspaniałego doświadczenia związanego z montażem samochodów w Banbury na początku roku. W tym decydującym wydarzeniu w kwalifikacjach byliśmy oportunistyczni, a chłopaki spisali się fantastycznie podczas postojów. Z różnicą 18 punktów, co odpowiada drugiemu miejscu, moglibyśmy zostać mistrzami świata. Pokonujemy zespoły, które stać na opłacenie swoich kierowców. Problem budżetów jest niestety częścią naszego codziennego życia. Możemy żałować, że nasz czołowy kierowca zbyt często zmieniał członków zespołu. Dziś nie mamy pewności co do przyszłości. Mistrzostwa Świata FIA GT2 są fantastyczne, ale w „L'Equipe” nie widzieliśmy ani jednego wersu o tytule mistrza świata Vitaphone Racing. Czy to normalne? Uważam, że promotor musi wypracować sobie rozgłos mistrzostw. »

Francuski zespół może być dumny z wykonanej pracy. Jeżeli program na przyszły sezon nie został jeszcze ujawniony, pewne jest, że ambicje należy zrewidować w górę. Rok 2010 był bardzo owocny dla francuskiego sportu motorowego, a firma Hexis AMR wniosła w to bardzo dobry wkład.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz