Do mistrzostw świata FIA GT1 przybył z tytułem mistrza Europy FIA GT3. Tam jednak poziom był zupełnie inny. Jednak Christian Hohenadel bardzo szybko pokazał, że potrafi wtrącić się w walkę w czołówce, przychodząc łaskotać tenory dyscypliny. Na niemieckim torze Sachsenring on i jego pomocnik Andrea Piccini zapewnili nawet francuskiej drużynie Hexis drugie zwycięstwo w sezonie. Podczas rundy finałowej, w Argentynie w San Luis, duet?Aston Martin DB9 nr 4 dobiegł do mety na piątej pozycji. Wynik, który dodany do trzeciego miejsca siostrzanego samochodu z Dusseldorp-Piccione, pozwolił Hexisowi pokonać JR Motorsport i Young Driver w wyścigu po koronę świata.
„Wynik finału był po prostu doskonały, podkreśla Hohenadel. Trzecie miejsce w Rankingu Kierowców i tytuł Zespołowy osiągnęły nasze cele. Nie spodziewaliśmy się, że wygramy Mistrzostwa Zespołowe i wszyscy byli trochę zakłopotani, gdy to usłyszeliśmy. Ale kiedy dostaliśmy potwierdzenie, było to niesamowite uczucie. Bez wątpienia był to jeden z najbardziej emocjonujących momentów w sezonie. » Na poziomie osobistym Hohenadel jest również zachwycony poziomem, jaki zaprezentował. „Jestem więcej niż zadowolony z mojego pierwszego sezonu w mistrzostwach świata FIA GT1, on kontynuuje. Sezon przerósł moje oczekiwania. To był dla mnie bardzo ważny rok, wiele się nauczyłem. Jestem szczęśliwy, że miałem szansę zagrać w mistrzostwach na tak wysokim poziomie z drużyną tak fenomenalną jak Hexis i wspaniałym kolegą z drużyny, jak Andrea. (Piccini, wyd.) ".
Odkryj w swoim magazynie AUTOhebdo, który jutro będzie dostępny w kioskach, dokumentację dotyczącą francuskich mistrzów roku, w tym zespołu Hexis, mistrza świata FIA GT1.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)