Natacha Gachnang, cel w Le Mans

Dochodząc do siebie po wypadku podczas pierwszej rundy mistrzostw świata FIA GT1 w Abu Zabi, Natacha Gachnang ma nadzieję, że uda jej się zasiąść za kierownicą swojego Forda Matech w Le Mans.

opublikowany 11/05/2010 à 12:17

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Natacha Gachnang, cel w Le Mans

Zespół Matech Compétition, który w następnym wystawi dwa Fordy GT 24 godziny Le Mans, podjęła decyzję o powierzeniu prowadzenia jednego ze swoich samochodów trio składającemu się w 100% ze Szwajcarii i w 100% z kobiet, w skład którego wchodzą Rahel Frey, Cindy Alleman i Natacha Gachnang. Tak, ale spektakularny wypadek, jakiego ten ostatni doznał podczas pierwszej rundy mistrzostw świata FIA GT1 w Abu Zabi, nieco pokrzyżował plany ekipy Martina Bartka.
Kuzyn Sébastien Buemi zjechał na prostą na końcu prostej, a jego ford uderzył w stertę opon (patrz wideo obok). Wraca do okoliczności zdarzenia, którego przyczyną był wyciek płynu hamulcowego.

„Dobrze pamiętam ten wypadek, – mówi 22-letni pilot. Wcisnąłem sprzęgło, przesunąłem stopę w prawo i dotknąłem pedału przyspieszenia, gdy moja stopa się poślizgnęła. Nie wiemy jeszcze, co było przyczyną wycieku płynu hamulcowego, ale zespół bada tę sprawę. Kiedy byłem w samochodzie, odczuwałem duży ból i musiałem czekać na pomoc, która wyciągnęła samochód ze ściany bezpieczeństwa, aby ochrona mogła mnie wyciągnąć z samochodu.

W wypadku ranny został także kamerzysta, który do ostatniej chwili filmował akcję, odchodząc ze złamanym nosem.

„Wygląda, jakby czekał do ostatniej sekundy, żeby zakończyć filmowanie, więc myślę, że wykonał swoją robotę bardzo dobrze, – kontynuuje mieszkaniec Vevey. Jestem dobrej myśli, moim celem jest 24-godzinny wyścig Le Mans, ale wszystko zależy od mojego lekarza i moich postępów. Moją ambicją jest wrócić tak szybko, jak to możliwe, ale wiem, że nie możemy się spieszyć. Moja kość piszczelowa jest złamana i zdaję sobie sprawę, że minie trochę czasu, zanim wszystko się prawidłowo zagoi. Zajmuję się fizjoterapią, chodzę na specjalne treningi i ćwiczę na rowerze nogi i mięśnie. Nie mogę teraz wykonywać żadnych większych ruchów. To bardzo frustrujące, ale robię wszystko, co w mojej mocy, aby wrócić do formy. ”

Podczas drugiej rundy Mistrzostw Świata FIA GT1 na torze Silverstone w Anglii po Fordzie nr 6 na polach startowych nie było ani śladu. Co będzie się działo w Brnie w najbliższy weekend? W każdym razie szwajcarski zespół Matech Compétition jest w dobrej formie, o czym świadczą jego drugie i trzecie miejsca zdobyte w ubiegłą niedzielę na dystansie 1000 km na torze Spa-Francorchamps, po raz pierwszy w serii Le Mans. Pozostaje nam teraz mieć nadzieję, że Natacha Gachnang zdoła szybko dojść do siebie i będzie mogła wspierać Cindy Allemann i Rahel Frey w Sarthe 12 i 13 czerwca.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz