FIA obecnie uznaje tylko trzy Mistrzostwa Świata. Tam Formuła 1, ale także Rajd samochodowy z WRC i Turystyki z WTCC. Stéphane Ratel myślał o tym od kilku lat i jeśli wszystko pójdzie dobrze, Grand Tourism może z kolei mieć własne Mistrzostwa Świata w 2010 roku. „FIA nie przyznaje takiej etykiety Mistrzostwom Świata” – wspomina Gabriele Cadringer, przedstawicielka FIA . „Dyskutowaliśmy o tym od miesięcy ze Stéphane Ratelem, ale kontrakt z FIA jest już gotowy i wszystkie warunki są spełnione, aby podjąć tę decyzję. Etykieta Mistrzostw Świata FIA wymaga posiadania co najmniej dziesięciu wyścigów na trzech kontynentach, czterech różnych marek i co najmniej osiemnastu samochodów na polach startowych.
Stéphane Ratel wie o tym lepiej niż ktokolwiek inny. Aby zbudować nowe, stabilne mistrzostwa, równie dobrze można nie dawać zbyt dużej władzy producentom. Bezpośrednia konfrontacja pomiędzy Porsche, Mercedes i BMW kilka lat temu eksplodowały kosztami, a GT prawie nie odzyskał sił. Recepta, którą SRO chce zastosować w Mistrzostwach Świata GT, jest zatem tą, która zapewniła sukces FIA GT lub FIA GT3: brak upoważnienia producentów do oficjalnego udziału w mistrzostwach. Będą zatem musieli polegać na prywatnych zespołach, tak jak Ford robi to w przypadku Matech Concepts lub tak jak Lamborghini ma zamiar zrobić w przypadku Reiter Engineering. Dodatkowo tylko sześć marek i maksymalnie dwadzieścia cztery samochody będą mogły wziąć udział w Mistrzostwach Świata GT.
Regulamin techniczny na rok 2010 został opracowany we współpracy z ACO i zatwierdzony przez FIA. Mówiąc prościej, nowe GT1 będą ewolucją obecnych GT3 lub GT2 wyposażonych w specjalny zestaw. Podobnie jak ma to miejsce obecnie w GT3 i GT4, wprowadzony zostanie system równoważenia osiągów pomiędzy różnymi samochodami.
W 2010 roku program obejmie dwanaście rund, które odwiedzą dwanaście krajów i pięć kontynentów: Argentynę, Australię, Wielką Brytanię, Włochy, Portugalię, Niemcy, Belgię, Rumunię, Rosję, Bułgarię, RPA i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Dwa samochody są już gotowe i wystartują w tym sezonie kilkukrotnie: Nissan GT-R przygotowany przez Nismo oraz Ford GT opracowany przez Matech Concepts. „Naszym celem było stworzenie spektakularnego GT1, który będzie można uruchomić przy tym samym budżecie co GT3” – wyjaśnia Martin Bartek, właściciel Matech Concepts. „W ciągu jednego roku rozwoju osiągnęliśmy ten wspaniały wynik. Zbudowaliśmy dwa Fordy GT1. W tym sezonie wystartujemy jako pierwsi w GT FIA, aby zakończyć jego ewolucję, a naszym celem będzie rok 2010. Drugi samochód zostanie powierzony firmie MarcVDS Racing. »
Ze swojej strony Hans Reiter pracuje również nad konstrukcją Lamborghini Murciélago nowej generacji. Jego celem jest udział w kilku rundach FIA GT 2009 pod koniec sezonu. Odrodzenie GT trwa w najlepsze.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)