Nic nie mogło zapobiec Shane van Gisbergen i Alexandre Prémat wygrać pierwszy wyścig Gold Coast 600 rozgrywany w Surfers Paradise. Załoga Holdena Commodore nr 97 z Red Bull Racing Australia pokonała karę 10 cali nałożoną na Francuza za złamanie zasady ponownego startu za samochodem bezpieczeństwa i zwyciężyła przed Scottem McLaughlinem i Davidem Wallem (GRM – Volvo S60).
Startując z pole position, duet francusko-nowozelandzki pokonał tę sankcję, kończąc zwycięską szarżą van Gisbergena i wygrywając z niecałą sekundą przewagi nad McLaughlinem.
„To był pechowy rzut karny– przyznaje Kiwi. Wróciliśmy i samochód był po prostu fantastyczny. Alex był niezwykle szybki i to był wspaniały dzień. Postaramy się zrobić to samo jutro. »
Dzięki temu sukcesowi van Gisbergen jeszcze bardziej umocnił swoją pozycję lidera w mistrzostwach przeciwko Jamiemu Whincupowi, ponieważ sześciokrotny mistrz „tylko” zajął trzecie miejsce w zawodach wraz ze swoim kolegą z drużyny Paulem Dumbrellem (Red Bull Racing Australia – Holden Commodore).
Wydarzenie upłynęło pod znakiem gwałtownego wypadku Fabiana Coutharda (DJR Team Penske – Ford Falcon), po kontakcie z Garthem Tanderem (Holden Racing Team – Holden Commodore). Coulthard ostatecznie wyszedł z wypadku bez poważnych obrażeń, podczas gdy Tander został ukarany po raz pierwszy w wyścigu i otrzyma karę przesunięcia o 10. miejsce na starcie w jutrzejszych zawodach.
Red Bull Racing Australia / Triple Eight również zdobył tytuł drużynowy na koniec pierwszego wyścigu weekendu.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)