F2 – C1: Alex Albon wygrywa szalony wyścig

Alexander Albon wygrywa pierwszy weekendowy wyścig F2, przed Jackiem Aitkenem i Antonio Fuoco.

opublikowany 28/04/2018 à 11:30

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

F2 – C1: Alex Albon wygrywa szalony wyścig

Wyścig zaczyna się trudno Lando Norris (Carlin), który utknął na starcie na początku okrążenia formującego, pozostawiając drugie miejsce na polach pomiędzy Alex Albon (DAMS) i George’a Russella (ART GP). Na starcie Jack Aitken (ART GP) zatrzymał się, co zmusiło go do ponownego startu z boksów, podczas gdy Louis Delétraz (Charouz Racing) i Luca Ghiotto (Campos) nie przejechali pierwszego okrążenia. Po wjechaniu pierwszego samochodu bezpieczeństwa ponowne uruchomienie przebiegło spokojniej, bez incydentów i bez żadnych zmian na czele wyścigu.

Od 6e okrążeniu Russell próbuje wykonać podcięcie i mija Albona w boksach, a Tajlandia również go mija Nycka de Vriesa (Prema). Nastroje uspokoją się na około dziesięć okrążeń, zanim Roy Nissany (Campos), mimo bardzo dobrego wyścigu, uderzy w ścianę już na 5.e miejsce, co oznacza wypuszczenie nowego samochodu bezpieczeństwa.

Ponowne uruchomienie było fatalne dla De Vriesa, który przegapił pierwszy zakręt i zablokował Russella w starciu z Tecpro, pozostawiając prowadzenie w wyścigu na rzecz Antonio Fuoco (Charouz Racing). Artem Markełow (czasu rosyjskiego) wracał do pełnej formy po 16. miejscu, a jego nadzieje rozwiała awaria silnika na kilka okrążeń przed metą. Na ostatnich okrążeniach Fuoco zobaczył, jak jego prowadzenie zniknęło, po czym wyprzedził go Albon, a następnie Aitken, który na starcie miał prawie okrążenie straty.

Alex Albon wygrywa swój pierwszy wyścig F2 przed Jackiem Aitkenem, który stanął na swoim pierwszym podium, i Antonio Fuoco, który zapewnił Charouzowi pierwsze miejsce w pierwszej trójce w F3. Sergio Sette Câmara (Carlin) zajmuje 2e przed Nicholas Latifi (DAMS), który wystartował jako ostatni na starcie. Lando Norris awansował do 6e miejsce i wyprzedzili MP Motorsport Ralpha Boschunga i Roberto Merhi, którzy zdobyli drugi pole position. Tadasuke Makino (czasu rosyjskiego), również ofiara przeciągnięcia na starcie, zajął 9. miejscee a Sean Gelael (Prema) zamykają pierwszą dziesiątkę.

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)