Pierwsze dwie rundy nie były dla ciebie dobre, bo w czterech wyścigach trzy wycofały się z wyścigu pomimo dobrych wyników. Jak przeżywasz początek sezonu?
To oczywiste, że jest to trudne. Daleko nam do wymarzonego początku sezonu, ponieważ trzy osoby odeszły na emeryturę bez odpowiedzialności za zespół lub moją drużynę, która kiedykolwiek była zaangażowana. Zaczęło się w Bahrajnie, gdzie w wyścigu głównym wystartowałem z 2. miejsca. Miałem dużą kartę do zagrania. Znałem Zane’a Maloneya (dwukrotny zwycięzca w Sakhir i aktualny lider mistrzostw. Nota redaktora) zjadałby mnie już na pierwszym okrążeniu na miękkich oponach. Moim celem było przede wszystkim wyprzedzenie (Gabriela) Bortoleto na starcie, bo mi się to podobało
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)