To nie jest tajemnica. Główna cecha Victora Martinsa polega na jego zdolności do adaptacji i szybkiej ocenie stanu maszyny i jej otoczenia. Jednak w Jeddah kierowca ART Grand Prix nadal potrafił nas zaskoczyć. Co więcej: zadziwił nas. Na swoje drugie spotkanie F2, francuski debiutant zrobił (prawie) wszystko jak dorosły.
Mistrzowski słupek dla MartinsaW ubiegły piątek (17 marca) podczas swojego pierwszego przejazdu na torze Corniche Martins nie zadowolił się zdobyciem pole position: zatomizował konkurencję, mając siedem dziesiątych przewagi nad swoim najbliższym rywalem, Oliverem Bearmanem (Prema)! Wielki wyczyn, podobny do tego, którego dokonał jego kolega z drużyny Theo Pourchaire (ART Grand Prix) dwa tygodnie wcześniej w Bahrajnie. „Szkoda, że nie założyłem czujnika tętna, żeby zobaczyć, jak bardzo [moje serce bije] był wysoki podczas jazdy!
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)