FRAC – Wyścig 3: Leclerc wygrywa w Dubaju i jest coraz bliżej tytułu

Dzięki trzeciemu sukcesowi w tej azjatyckiej kampanii Arthur Leclerc robi duży krok w stronę tytułu, który wydaje mu się już obiecany.

opublikowany 13/02/2022 à 12:47

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

FRAC – Wyścig 3: Leclerc wygrywa w Dubaju i jest coraz bliżej tytułu

Trzecie zwycięstwo w roku Arthura Leclerca. ©FRAC

Mijają weekendy, a Arthur Leclerc (Mumbai Falcons) stopniowo zbliża się do tytułu. Bez zwycięstwa i bez podium od rozpoczęcia trzeciego spotkania FRAC w Dubaju Monegańczyk wyróżnił się podczas ostatniego wyścigu, w oczekiwaniu na rundę w Abu Zabi, która miała się odbyć za siedem dni.

Na drugiej pozycji startowej za zdobywcą pole position Paulem Aronem (Abu Dhabi Racing), bratem Charles Leclerc od pierwszych chwil pokazywał świetne tempo wyścigowe. Skulony w rurach wydechowych Estończyka Monako starał się jak mógł, przedostać się do środka, ale natrafił na dobrą obronę swojego odpowiednika, który oparł się presji.

Szybszy od Paula Arona, Arthur Leclerc zdołał go złamać na krótko przed połową wyścigu, kiedy wjechał w hamowanie na prostej drugiego sektora toru Dubai Autodrome. W szaleńczym tempie protegowany Ferrari następnie narzucił swoje prawo i szybko wyprzedził rywala, który nie był w stanie mu odpowiedzieć.

Jako jedyny na świecie Arthur Leclerc przekroczył linię mety z ponad 5 sekundowym wyprzedzeniem i odniósł swoje trzecie zwycięstwo w kampanii, robiąc tym samym duży krok w stronę tytułu. Z 3 punktami przewagi nad Pepe Marti (Pinnacle Motorsport), 43. miejscem w trzecim wyścigu za Gabriele Mini (Hitech GP) i trzema wyścigami od ostatniego gwizdka Monako jest na dobrej pozycji, aby po raz pierwszy w swojej karierze zostać mistrzem kariera F3 Regionalny.

Po stronie francuskiej Isack Hadjar (Hitech GP) bardzo cierpiał przez ostatni weekend. Pochodzący z Ile-de-France zwycięzca swojego pierwszego wyścigu w tym roku w sobotę wydawał się bezradny i stopniowo spadał w hierarchii, by zająć 10. miejsce pod szachownicą, 26 sekund za Arthurem Leclercem. Drugi Francuz zgłoszony do Dubaju, Pierre-Louis Chovet (BlackArts Racing) również nie był w dobrym humorze. Siódmy na starcie ostatecznie zajął 11. miejsce, tuż za swoim rodakiem. Jeśli chodzi o Owena Tangavelou (Hitech GP), trzeci wyścig był bardzo trudny. W pierwszych dwóch spotkaniach weekendu zajmował odpowiednio 3. i 16. miejsce, ostatecznie zajął 15. miejsce.

10 najlepszych wyścigów 3

10 najlepszych wyścigów 3

CZYTAJ TAKŻE > Arthur Leclerc startuje w Dubaju

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)