Wspinaczka po wzgórzach: uwolnienie Mercedesa SLK

Niemiecki tuner Carlsson, znany z pracy w oparciu o Mercedesa, zaprezentował mocny model o mocy 610 KM i masie 780 kg.

opublikowany 30/01/2013 à 13:47

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Wspinaczka po wzgórzach: uwolnienie Mercedesa SLK

Carlsson SLK 340 to wściekłość. Jego ambicją jest wzięcie w tym roku udziału w różnych międzynarodowych imprezach wspinaczkowych, gdzie jego ekstremalna konstrukcja może spowodować nieszczęście. Dzięki znacznej redukcji masy przy dużych redukcjach emisji dwutlenku węgla, coupe-kabriolet SLK traci połowę swojej masy, by na skali wyświetlać jedynie 780 kg, podczas gdy w tym samym czasie doładowany 8-litrowy silnik V3.4 osiąga 610 KM i 430 Nm momentu obrotowego . Transmisja odbywa się wówczas za pośrednictwem skrzyni biegów Hewland z łopatkami zmiany biegów.

Budowa Niemca robi wrażenie. Świadczy to o wielu godzinach spędzonych w tunelu aerodynamicznym, aby zmaksymalizować poszukiwanie wsparcia. Reto Meisel, kierownik projektu i kierowca zespołu (mistrz Niemiec w latach 1999–2001, 2007 i 2009, Szwajcar 2002 itd.), jest specjalistą od wspinaczki górskiej od 1989 r. „Naprawdę zainwestowałem w rozwój i obsługę tego samochodu która zrodziła się z prostej wizji na kartce papieru. Nigdy nie było takiego samochodu do wyścigów górskich, z tak wieloma rozwiązaniami technicznymi i dążeniem do osiągów” – mówi z całą skromnością szwajcarski kierowca. Ambicja jest jasna: wziąć udział w legendarnej wspinaczce na Pikes Peak w Kolorado (USA): „To będzie dla nas zaszczyt walczyć z tak prestiżowymi zespołami jak Hyundai i Suzuki” – podsumowuje Reto Meisel.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz