IndyCar – Alex Tagliani czeka na decyzję Ganassiego

Chip Ganassi Racing wciąż nie sformalizował następcy Dario Franchittiego na sezon 2014. Alex Tagliani zajmuje dobre miejsce na liście pretendentów po wzięciu udziału w testach zespołu w Sebring.

opublikowany 08/12/2013 à 18:44

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

IndyCar – Alex Tagliani czeka na decyzję Ganassiego

Ogłoszenie o odejściu Dario Franchittiego na emeryturę zaskoczyło świat sportów motorowych swoją nagłością, czterokrotny mistrzIndyCar musiał odłożyć kask po wypadku w Houston. W sytuacji awaryjnej Alex Tagliani zastąpił Szkota w finale sezonu na stadionie Fontana. Chip Ganassi Racing mógł wykorzystać przerwę zimową, aby cofnąć się o krok i ocenić pretendentów do tego miejsca, nawet jeśli Kanadyjczyk wydaje się zajmować dobre miejsce na liście, ponieważ brał udział w tym tygodniu w zawodach testy zespołowe w Sebring.

„Nieczęsto zdarza się okazja wzięcia udziału w grudniowych testach i dość dziwnie jest znaleźć się za kierownicą samochodu wyścigowego” rozpoznał 41-letniego rezerwowego. „Jazda z Ganassim to po prostu spełnienie marzeń, a pomaganie im w programie testowym to zaszczyt. Teraz wiem, co muszę zrobić i jestem bardzo szczęśliwy, że chcieli kontynuować ze mną współpracę. Szaleństwem byłoby odrzucić taką szansę, pracowałem nad tym przez całą moją karierę. Zespoły tego kalibru zapewniają stabilność w swojej organizacji, a miejsca nie zwalniają się co roku jak w innych zespołach. Naprawdę chciałbym zobaczyć, ile jestem wart w tego typu strukturze. Tak naprawdę nie skupiam się na niczym innym, ponieważ byłby to brak szacunku dla tego zespołu i zaufania, jakim mnie obdarzyli. Miło wiedzieć, że inne zespoły się mną interesują, ale na razie muszę całkowicie poświęcić się temu programowi. »

Dyrektor zespołu jest oczywiście bardziej powściągliwy, choć chętnie przyznaje, że obecność Alexa Taglianiego była zadowalająca. „Mieliśmy szczęście, że mieliśmy czas, aby zareagować i podjąć decyzję nie tylko na rok 2014, ale także na lata kolejne. Nie podejmiemy decyzji, która nie stawiałaby wszystkich naszych partnerów i naszej wspólnej przyszłości w lepszej sytuacji niż obecnie. Mieliśmy również szczęście, że znaleźliśmy dobrego kierowcę do kierowania numerem 10 w Fontanie i że Alex był dostępny. Nie tylko grał w czołówce, ale także pokazał, na jakim poziomie potrafi grać naszym sprzętem. Podobnie było w Sebring, gdzie przywiózł wiele informacji i nowych perspektyw. To, że pochodzi z Quebecu, nie jest problemem, skoro Target (główny sponsor) planuje otwierać sklepy w tym regionie. »

0 Zobacz komentarze)